Monte Carlo. Daniił Miedwiediew skomentował swój wybuch złości

/ Łukasz Duraj , źródło: https://www.tennis365.com/, oprac. własne, foto: AFP

Daniił Miedwiediew udanie rozpoczął turniej w Monte Carlo. Rosjanin pokonał w dwóch setach Gaela Monfilsa, ale podczas tego spotkania nie zabrakło kontrowersji. Po jednej z decyzji sędziowskich 28-latek stracił nad sobą panowanie i rzucił kilka niecenzuralnych określeń w stronę arbitrów liniowego i stołkowego. W pomeczowym wywiadzie czwarty zawodnik rankingu odniósł się do swojego zachowania.

W ostatnich tygodniach w mediach głośno było o wybuchu złości Andrieja Rublowa. Podczas zawodów w Monte Carlo w ślady rodaka poszedł Daniił Miedwiediew. Fakt, że jego reakcje nie były tak ostre, jak młodszego kolegi, sprawił, że obyło się bez dyskwalifikacji, ale mistrz US Open 2021 i tak musiał wytłumaczyć się z całego zajścia. Rosjanin powiedział:

Wariuję. Czasem mi się to zdarza i przez to przegrałem dwa gemy. Uspokoiłem się i wygrałem, więc jestem zadowolony. Właśnie to wyniosę z tej historii. Dobrze znam sam siebie, więc mam świadomość mojego temperamentu. Złość może być skierowana do trybun, sztabu, sędziego lub mnie samego. Staram się jednak, by te incydenty były rzadsze i nie wpływały na moją postawę sportową.

– Dziś jestem zadowolony, bo znów mogłem przegrać przez emocje. Dwa razy musiałem się opanowywać, ale powtarzałem sobie, że nie mogę ponieść porażki przez takie czynniki i muszę wrócić do tego, co powinienem grać. Udało się. Przyznaję, że zabrakło mi samokontroli, ale i tak było lepiej niż w przeszłości i dlatego zwyciężyłem.

– Nie widziałem jeszcze telewizyjnej powtórki, ale z perspektywy kortu piłka była autowa. Próbowałem się uspokoić i myśleć o następnych punktach, ale miałem wątpliwości. Nie ufałem liniowym. Piłka jest bardzo wolna, a oni stoją blisko. Nie wiem, jak mogą nie widzieć takich rzeczy – mówił Miedwiediew.

Kolejnym rywalem Daniiła Miedwiediewa w Monte Carlo będzie Karen Chaczanow.