Monte Carlo. Hurkacz zgodnie z planem

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: własne, foto: AFP

Hubert Hurkacz awansował do drugiej rundy turnieju Monte-Carlo Masters. Polak pokonał w poniedziałek boliwijskiego kwalifikanta Hugo Delliena. Wystarczyły dwa sety, które nie należały jednak do najłatwiejszych.

Jak dotąd Hubert Hurkacz nie miał okazji rywalizować z pierwszym od niemal 40 lat reprezentantem Boliwii z powodzeniem występującym w zawodach ATP. Notowany na 92. miejscu w rankingu singlistów Hugo Dellien nie odstawał poziomem od 14. w tym zestawieniu reprezentanta Polski. W pierwszym gemie spotkania wrocławianin był bliski przełamania rywala. Miał aż cztery okazje ku temu, ale ambitny 28-latek się wybronił i w dalszej części seta wygrywał już swoje gemy serwisowe równie pewnie, co świetnie podający w tej partii Hurkacz. Dopiero kiedy na horyzoncie majaczył już tiebreak Polakowi udało się zdobyć breaka na 6:5, a następnie bez problemu zakończyć seta przy własnym podaniu.

W drugiej partii udało się najpierw to, co nie wyszło Hurkaczowi w pierwszej, czyli przełamanie w gemie otwarcia. Niestety nie oznacza to, że był to set w wykonaniu Polaka lepszy. Serwis zaczął nieco zawodzić, co pozwoliło Dellienowi szukać swoich okazji do wyrównania. Wreszcie w ósmym gemie nie tylko takową znalazł, ale i wykorzystał. Na szczęście podziałało to na naszego rodaka motywująco. Wygrał dwa kolejne gemy i zarazem cały mecz. Aczkolwiek warto zaznaczyć, że nie bez problemów, bo w ostatnim gemie bronił trzech break-pointów. Jego kolejnym rywalem będzie Hiszpan Pedro Martinez, bądź Francuz Ugo Humbert.


Wyniki

Hubert Hurkacz (Polska, 11) – Hugo Dellien (Boliwia, Q) 7:5, 6:4