Monte Carlo. Niełatwe otwarcie Dżokovicia, krótki początek Tsitsipasa

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.atptour.com, foto: AFP

Novak Dżoković powrócił do rywalizacji na światowych kortach po przerwie związanej z niewpuszczeniem Serba marcowe „tysięczniki” w USA, w związku z brakiem szczepienia przeciwko COVID-19. Rywalizację w tegorocznym turnieju w Monte Carlo rozpoczął również Stefanos Tsitsipas. Jednak mistrz dwóch ostatnich edycji monakijskiego „tysięcznika” nie spędził zbyt wiele czasu na korcie.

Rafael Nadal i Ilie Nastase to dwaj tenisiści, których wyczyn ma szansę w tym roku wyrównać ateńczyk. To właśnie Hiszpan i Rumun są zawodnikami, którzy jako jedyni sięgnęli po tytuł mistrzowski na kortach w Księstwie co najmniej trzy razy z rzędu. Stefanos Tsitsipas nie miał sobie równych przed rokiem i przed dwoma laty. Tegoroczny występ rozpoczął od spotkania przeciwko Benjaminowi Bonziemu. Jednak obaj panowie podziękowali sobie za grę już po 22 minutach rywalizacji, gdy na tablicy widniał wynik 4:1, z powodu kontuzji nadgarstka Francuza.

Tym, którego w finale przed dwoma laty pokonał Tsitsipas był Andriej Rublow. Rozstawiony z numerem piątym tenisista co prawda przegrał pierwszą odsłone z Jaume Munarem. Jednak w dwóch kolejnych odsłonach odwrócił losy spotkania i zapewnił sobie miejsce w 1/8 finału.

– Po pierwszym secie pomyslalem sobie „nie ma możliwości, abym odpadł już po pierwszym meczu”. Postanowiłem coś zmienić, grać bardziej agresywnie. Nie mogłem tylko przebijać piłki, bo rywal dobiegał do wszystkiego. musiałem podjąć ryzyko. Cieszę się, że to przyniosło efekt – skomentował swą wtorkową wygraną moskwianin dla którego to był 250. wygrany mecz w imprezach głównego cyklu.

Novak Dżoković pokonał Ivana Ghakova w meczu drugiej rundy. Mimo, że obu panów w rankingu ATP dzieli blisko dwieście pozycji różnicy, momentami nie było tego widać. Mogło to być efektem przerwy jaką ma za sobą lider rankingu, w związku z absencją podczas marcowych turniejów ATP 1000 w USA. Jednak tego czasu belgradczyk nie zmarnował. – Więcej trenowałem na kortach ziemnych, co jest pozytywne, w kontekście całego sezonu gry na mączce – mówił tuż przed rozpoczęciem imprezy w Monaco Novak Dżoković. W premierowej partii jeden z głównym faworytów całego turnieju przegrywał nawet 3:4 ze stratą swego podania. Ostatecznie zdołał przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.


Wyniki

Druga runda:

Novak Dżoković (Serbia, 1) – Ivan Gakhov (Q) 7:6(5), 6:2

Stefanos Tsitsipas (Grecja, 2) – Benjamin Bonzi (Francja) 4:1 i krecz

Andriej Rublow (5) – Jaume Munar (Hiszpania) 4:6, 6:2, 6:2

Pierwsza runda:

Karen Chaczanow (9) – Alejandro Davidovich Fokina (Hiszpania) 6:2, 6:2

Alexander Zverev (Niemcy, 13) – Alexander Bublik (Kazachstan) 3:6, 6:2, 6:4

Lorenzo Musetti (Włochy, 16) – Miomir Kecmanovic (Serbia) 7:6(1), 6:0

Grigor Dimitrow (Bułgaria) – Ben Shelton (USA) 6:1, 3:6, 6:3

Lorenzo Sonego (Włochy, WC) – Ugo Humbert (Francja, Q) 3:6, 7:5, 7:5

Luca Nardi (Włochy, Q) – Valentin Vacherot (Monaco, WC) 7:5, 7:5

Ilija Ivashka (Q) – Daniel Evans (Wielka Brytania) 2:6, 6:2, 6:3

Jiri Lehecka (Czechy) – Emil Ruusuvuori (Finlandia, LL) 6:1, 7:5