Montreal. Hurkacz w finale! Grał jak z nut!

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: Własne, foto: AFP

  1. Hubert Hurkacz podejmował w półfinale turnieju w Montrealu Caspera Ruuda. Zrewanżował się za porażkę w Roland Garros. Wygrał w trzech setach i zagra o tytuł w kanadyjskim Mastersie!

To było dopiero drugie spotkanie Huberta Hurkacza z Casperem Ruudem. Poprzednie miało miejsce na kortach Rolanda Garrosa, gdzie Polak przegrał z późniejszym finalistą tamtej imprezy w czterech setach. Na twardym korcie wrocławianinowi dawano jednak większe szanse na pokonanie Norwega.

Nasz reprezentant zaczął wyśmienicie. Pierwsze trzy gemy wpadły na jego konto. Niestety Ruud ocknął się po przespanym początku. Nie tylko doprowadził do wyrównania, ale i pokazał się z lepszej strony w końcówce seta. Można już było wyczekiwać tiebreaka, kiedy to Ruud zdołał przełamać na 6:5, a później bez problemu utrzymał swoje podanie, wygrywając seta.

Rozpędzony zawodnik ze Skandynawii drugą partię zaczął od przełamania, ale na szczęście po chwili Hurkacz wrócił na wyższy poziom. Szybko odrobił stratę, a niebawem przełamał ponownie na 4:2, pokazując po drodze kilka świetnych zagrań. W kolejnym gemie Norweg miał kilka szans na powrotnego breaka, ale Hurkacz zdołał się wybronić i po paru minutach, perfekcyjnym drop shotem, zakończył seta wynikiem 6:3.

Polak złapał niesamowity rytm gry. Od początku decydującej partii dominował na korcie w każdym aspekcie. Bardzo szybko zbudował przewagę. Grał efektownie i efektywnie. Rywal był przygaszony i wygrał tylko dwa gemy, dzięki czemu zobaczymy Polaka w finale! Jego rywalem w walce o tytuł będzie Hiszpan Pablo Carreño Busta lub Brytyjczyk Dan Evans.


Wyniki

Hubert Hurkacz (Polska, 8) – Casper Ruud (Norwegia, 4) 5:7, 6:3, 6:2