Najważniejsze w minionym sezonie zwycięstwo Miedwiediewa

/ Natalia Kupsik , źródło: własne/www.tennisworldusa.org, foto: AFP

Dla Daniiła Miedwiediewa ubiegłoroczny występ w ATP Finals stał się pod wieloma względami wyjątkowy. Wbrew jednak pozorom żadnemu z zanotowanych w nim zwycięstw nad przedstawicielami „Wielkiej Trójki” tenisista nie przyznał miana swojego największego w roku 2020.

W minionym sezonie Daniił Miedwiediew wykonał kolejne ważne kroki na drodze rozwoju swojej obiecującej kariery. Za jeden z nich z pewnością uznać należy jego pierwsze zwycięstwo nad utytułowanym Rafaelem Nadalem. Przypomnijmy, że 24-latek swojego o dziesięć lat starszego przeciwnika pokonał po zaciętej rywalizacji w półfinale prestiżowego ATP Finals. Podreperowany bilans bezpośrednich starć z Hiszpanem wkrótce zyskał natomiast znaczenie dużo większe niż pierwotnie mogło się wydawać.

To między innymi za jego sprawą Miedwiediew zapisał się w historii swojej dyscypliny. Rosjanin został pierwszym triumfatorem ATP Finals, który turniejowy tytuł wywalczył pokonując w nim wszystkich trzech najwyżej notowanych zawodników rankingu. Przed nim w erze Open podobny wyczyn na swoim koncie zapisali tylko Boris Becker, Novak Dżoković oraz David Nalbandian. Oni także imponującą passą zwycięstw odnoszonych w jednym turnieju odprawili kolejno czołową trójkę światowych list. Osiągnięcia te notowali jednak w zawodach rangi Masters 1000.

Niewątpliwie całokształt prezentowanej przez Miedwiediewa w ubiegłorocznym ATP Finals dyspozycji zasługuje na olbrzymie uznanie. Nie dziwi więc fakt, że jeden z rozegranych podczas londyńskiego turnieju pojedynków zawodnik wskazał jako najcenniejszy spośród wszystkich stoczonych na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy. Jak się jednak okazuje, to wcale nie swój trzeci triumf nad Dżokoviciem, ani też przełamanie serii porażek z aktualnym wiceliderem rankingu Rosjanin zdecydował się wyróżnić.

– Gdybym miał wskazać moje największe zwycięstwo 2020 roku, byłby to finałowy mecz w ATP Finals z Dominiciem Thiem’em. Grałem wtedy o jeden z najważniejszych tytułów w mojej karierze, a wynik był spektakularny – podkreślił zawodnik.