Naomi Osaka dumna po meczu z Igą Świątek
Naomi Osaka nieznacznie przegrała mecz drugiej rundy Rolanda Garrosa z Igą Świątek. Po spotkaniu Japonka wzięła udział w konferencji prasowej.
Pojedynek dwóch mistrzyń wielkoszlemowych zapowiadał się znakomicie i nie zawiódł. Po trzech setach i obronie piłki meczowej zwyciężyła w nim Iga, ale jej rywalka była zadowolona ze swojej postawy. Odpowiadając na pytania dziennikarzy o ocenę meczu, Osaka stwierdziła:
– Po zejściu z kortu płakałam, ale teraz jest już w porządku. Gdy byłam w ciąży, oglądałam triumf Igi na tych kortach i marzyłam, żeby z nią tu zagrać. Grałyśmy na jej ulubionej nawierzchni, więc myślę, że spisałam się dobrze. Chciałabym zmierzyć się z nią ponownie, tym razem na kortach twardych, które są moim preferowanym podłożem. Prowadzę dziennik i po tym spotkaniu napisałam w nim, że po prostu jestem z siebie dumna. Ten mecz dał mi wiele frajdy, na pewno go zapamiętam – mówiła zawodniczka.
Osaka odniosła się również do komentarza Igi Świątek, która zwróciła uwagę, że publiczność była głośna także w trakcie wymian. Japonka miała na to zjawisko nieco inne spojrzenie niż Polka:
– Widzowie byli świetni. Pracuję właśnie dla takich momentów. Nie mam problemu z hałasem, ale to pewnie dlatego, że przywykłam do niego przez występy w Nowym Jorku. Jeśli chodzi o moją dyspozycję, to od Australii powtarzam, że moim celem jest wrzesień. Obecnie czuję, że w wielu aspektach jestem lepsza od tej Naomi, która była numerem jeden. Ciężko nad sobą pracuję, ale rezultaty nie są jeszcze ewidentnie widoczne. Sądzę, że z czasem to się zmieni.
– Uważam, że moja gra może być trudna dla każdej rywalki. Wychowano mnie tak, bym nie odczuwała strachu przed meczami. Jeśli wychodzisz na kort i się boisz, to jest to nieco bezsensowne. Nie chodzi o niszczenie przeciwniczek, ale o to, co sama mogę osiągnąć. Myślę, że stać mnie na kolejne duże sukcesy – opisywała 26-latka.
Naomi Osaka wygrała łącznie cztery tytuły wielkoszlemowe i była liderką światowego rankingu. Obecnie tenisistka jest w nim 134.