Nick Kyrgios: Myślałem o tym, by odebrać sobie życie

/ Łukasz Duraj , źródło: https://www.ubitennis.net/, własne, foto: AFP

Nick Kyrgios jest jednym z bohaterów dokumentalnego serialu Break Point. Podczas wywiadów udzielanych na planie produkcji Netflixa zawodnik podzielił się z widzami wieloma mrocznymi szczegółami ze swojego osobistego życia. Australijczyk wyznał ostatnio, że miewał myśli samobójcze i leczył się psychiatrycznie.

Epizod, o którym mowa miał miejsce w 2019 roku po porażce, jakiej 28-latek doznał na Wimbledonie z rąk Rafaela Nadala. Nick opisał swój ówczesny stan następująco:

Nie umiałem poradzić sobie z presją, z tym, że wszystkie oczy były skierowane na mnie. Nienawidziłem samego siebie, nie podobało mi się to, jaką osobą byłem. Piłem, nadużywałem narkotyków, zniszczyłem relacje z rodziną i odsunąłem od siebie przyjaciół. Cierpiałem i dokonywałem samookaleczeń. Mam na ręce blizny, dlatego zacząłem nosić rękaw. Wielokrotnie i intensywnie myślałem również o tym, by odebrać sobie życie.

Następnego dnia, po przegranej na Wimbledonie, obudziłem się i zobaczyłem, że mój ojciec siedzi przy moim łóżku, zalany łzami. To mnie otrzeźwiło. Zrozumiałem, że nie mogę dłużej tak żyć. Zgłosiłem się na oddział leczenia chorób psychicznych w Londynie, bo chciałem rozwiązać moje problemy.

Od tamtego momentu minęło już wiele miesięcy, ale Kyrgios nadal miewa kłopoty ze zdrowiem mentalnym. Zawodnik wyznał, że podczas Wimbledonu 2022, w którym był finalistą, także nie było mu łatwo. Po ćwierćfinałowym meczu z Chilijczykiem Garinem tenisista podkreślił, że:

Wciąż odczuwam bardzo intensywny niepokój. Wokół mnie są ludzie, którym ufam i bardzo potrzebuję ich dobrej energii. Ich aktywna obecność mi pomaga, muszę ich słyszeć. Gdy wychodzę na kort, jest ze mną cały bagaż moich przeszłych doświadczeń. Po zwycięstwie siedziałem zatem we łzach, wzruszony tym, czego udało się nam dokonać. Nie dowierzałem, że to się dzieje. Popatrzyłem tylko w stronę mojego boksu i pomyślałem: „naprawdę to zrobiliśmy”.

W ostatnich miesiącach Nick Kyrgios wydaje się wychodzić na prostą. Australijczyk wyleczył kontuzje i ma już za sobą sprawę sądową, jaką wytoczyła mu była dziewczyna. Nick jest również bardzo zadowolony z relacji z obecną partnerką i podkreślał, że to ona jest źródłem pozytywnych zmian w jego życiu. Niedawno tenisista pojawił się także na kortach. 28-latek zagrał w turnieju w Stuttgarcie, gdzie – w pierwszym meczu – pokonał go Chińczyk Yibing Wu.