Nicola Kuhn otworzył się w temacie walki z depresją

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: Tennis World, własne, foto: AFP

Nicola Kuhn był kilka lat temu jednym z najlepszych juniorów na świecie. Zapowiadał się na kolejną gwiazdę hiszpańskiego tenisa. Jednak jego wejście do seniorskich rozgrywek nie było takie, o jakim marzył. Przez niepowodzenia na korcie młody tenisista zmagał się z depresją, ale teraz znów wierzy, że może być solidnym zawodnikiem.

Nicola Kuhn urodził się w marcu 2000 roku w Innsbrucku w Austrii. Jest synem Niemca i Rosjanki. Od 2016 roku reprezentuje jednak Hiszpanię, w której spędził większość życia. W 2017 roku grał w finale juniorskiego Roland Garros. Przegrał w nim z Australijczykiem Alexeiem Popyrinem. Po puchar sięgnął jednak w deblu u boku Węgra Zsombora Piresa.

Wchodząc do seniorskich rozgrywek zwrócił na siebie uwagę hiszpańskich kibiców dobrymi wynikami w Challengerach. Na swoim koncie ma dwa zwycięstwa i dwa finały turniejów tej rangi. Dwukrotnie dostawał dziką kartę do Mastersa w Miami. W 2018 roku udało mu się nawet wygrać w pierwszej rundzie z Darianem Kingiem z Barbadosu. Bardziej pamiętny jest jednak jego występ z kolejnego roku. Młody zawodnik rozgrywał świetne spotkanie z Niemcem Mischą Zverevem. Niestety nie zniósł jednak trudów długiego meczu rozgrywanego w bardzo wysokich temperaturach i przy dużej wilgotności. W piątym gemie trzeciego seta zemdlał i musiał opuścić kort z pomocą medyków.

Od tamtego czasu Kuhn nie spełniał jednak pokładanych w nim nadziei. W rankingu ATP dotarł maksymalnie do 174. miejsca. Aktualnie plasuje się na 257. lokacie. W wywiadzie dla Punto de Break zawodnik przyznał, że słabe wyniki na korcie odbiły się na jego psychice. Przez ostatnie miesiące zmagał się z depresją. „Nigdy nie miałem wątpliwości co do tego, czy jestem dobry, czy nie, ale też nigdy w to nie wierzyłem. Miałem momenty, w których nie czułem się dobrze na korcie, w których miałem tylko ciemne myśli, nawet takie, że tenis nie jest dla mnie” wyjawił 21-latek.

Teraz wierzy jednak, że stać go jeszcze na zostanie solidnym tenisistą. „Jestem zawodnikiem, który uważa, że na korcie może zrobić wszystko z dowolnego miejsca: bronić, atakować, pójść do siatki. Składając to wszystko w całość, moim celem jest teraz stanie się solidnym graczem, który, gdy tylko wychodzi na kort, staje się bardzo agresywnym tenisistą” mówił o planach na przyszłość.