Nishikori: Aktualnie gram najlepszy tenis w tym sezonie

/ Dominika Opala , źródło: www.tennisworldusa.org / własne, foto: AFP

W poprzednim tygodniu Kei Nishikori awansował do półfinału turnieju ATP 500 w Waszyngtonie. Rywalizację w Toronto Japończyk rozpoczął od zaciętego pojedynku z Miomirem Kecmanoviciem. Finalista US Open 2014 jest zadowolony ze swojej dyspozycji w ostatnim czasie i w środę będzie chciał pierwszy raz w karierze pokonać Huberta Hurkacza. 

Kei Nishikori prezentuje ostatnio dobrą formę. Japończyk dotarł do ćwierćfinału w Igrzyskach Olimpijskich, gdzie zatrzymał go dopiero Novak Dźoković, a w poprzednim tygodniu zanotował półfinał imprezy ATP 500 w Waszyngtonie. Podopieczny Michaela Changa w pierwszej rundzie w Toronto pokonał Miomira Kecmanovicia po trzysetowej batalii.

Jestem szczęśliwy, że awansowałem. Grał bardzo dobrze w drugim secie i było ciężko. Wiedziałem jednak, że nie da rady grać na tak wysokim poziomie przez drugiego i trzeciego seta, więc czekałem aż zacznie grać słabiej – podsumował mecz z Serbem reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni.

Nishikori obecnie zajmuje 55. miejsce w rankingu, jednak sześć lat temu był już czwartym tenisistą na świecie. W 2014 roku zagrał także w finale US Open, gdzie przegrał z Marinem Cziliciem. Japończyk cały czas szuka formy sprzed lat, jednak wydaje się, że jest ku temu na dobrej drodze. Sam zainteresowany także jest zadowolony ze swojej obecnej dyspozycji.

Czuję się dobrze. Myślę, że aktualnie gram najlepszy tenis w tym sezonie. Jestem zadowolony z rezultatu osiągniętego w zeszłym tygodniu, na Igrzyskach Olimpijskich również dobrze mi poszło – ocenił 31-latek z Shimane. – Wcześniej w tym roku mówiłem, że wracam do formy, teraz czuję piłkę komfortowo. Uderzam ją bez zbędnego zastanowienia i mam drobiazgowe odczucia, jak np. wiem, że lob przeciwnika jest autowy, nawet, gdy stoję blisko siatki – dodał.

Słowa Japończyka mogą być ostrzeżeniem dla Huberta Hurkacza. Polak powalczy z Nishikorim o trzecią rundę Masters 1000 w Toronto. Do tej pory tenisiści ci grali ze sobą dwukrotnie (Dubaj i Indian Wells w 2019 roku). Dwa razy lepszy był nasz reprezentant, ale zawsze były to spotkania trzysetowe. Środowe starcie także zapowiada się na wyrównany pojedynek. Mecz tez zaplanowano jako czwarty w kolejności na korcie Grandstand od godziny 17:00 czasu polskiego. Polak i Japończyk nie wyjdą na kort przed godziną 22:00 czasu polskiego.


Wyniki

Druga runda singla:

Hubert Hurkacz (Polska, 7) – Kei Nishikori (Japonia)