Novak Dżoković w ogniu krytyki

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.tennisworldusa.org, foto: AFP

Novak Dżoković został skrytykowany za postawę podczas cyklu imprez Adria Tour, który rozpoczął się 13 czerwca w Belgradzie. Kontrowersje wywołuje chociażby brak zachowania zasad bezpieczeństwa sanitarnego i dystansu społecznego podczas rozgrywek zorganizowanych przez lidera rankingu ATP. Dwóch zawodników biorących udział w zawodach, Grigor Dimitrow i Borna Czorić, poinformowało o pozytywnym wyniku testu na koronawirusa. 

Pandemia COVID-19 sparaliżowała tenisowy świat na początku marca. Jednak po kilku miesiącach bez rywalizacji w różnych krajach organizowane są zmagania w zaostrzonym rygorze sanitarnym i nierzadko bez udziału publiczności. W ten obraz nie wpisał się turniejowy cykl Adria Tour. Imprezę, która wystartowała tydzień temu w Belgradzie zorganizował Novak Dżoković. W relacjach telewizyjnych z wydarzenia, w którym obok Serba brali udział między innymi Alexander Zverev i Grigor Dimitrow trudno dostrzec chociażby zachowanie dystansu społecznego.

– Widziałam zachowanie Novaka Dżokovicia podczas prezentacji Adria Tour. Brak dystansu społecznego, wymianę uścisków ze zgromadzonymi. Ciekawa jestem, gdzie w obecnej sytuacji takie zachowanie jest dozwolone? Myślę, że taka postać jak Novak szczególnie powinna dawać przykład innym. I nie mówię tu wyłącznie o tenisistach – skrytykowała postawę lidera rankingu ATP Kiki Bertens.

Do sprawy odniósł się sam zainteresowany. – Postępowaliśmy zgodnie z zasadami ustalonymi przez instytucje rządowe i zdrowia publicznego. Nie przekroczyliśmy granic – powiedział Novak Dżoković.

W niedzielny wieczór sytuacja wymknęła się jednak spod kontroli. O pozytywnym wyniku testu na koronawirusa poinformował Grigor Dimitrow. W poniedziałek rano okazało się, że zakażony jest również Borna Czorić. Już na początku zeszłego tygodnia docierały jednak niepokojące informacje. Podczas imprezy przed belgradzką częścią turnieju Serb bawił się w towarzystwie Nikoli Jankovicia. U serbskiego koszykarza dwa dni później wykryto zakażenie COVID-19.