Nowy Jork. Udane otwarcie mistrzów

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/atptour.com, foto: AFP

Wygrane Novaka Dżokovicia, Daniiła Miedwiediewa i Andy’ego Murray oraz porażka Dominica Thiema to najważniejsze wyniki poniedziałkowych zmagań podczas Western & Southern Open.

Spotkaniami, które trzeciego dnia imprezy przeniesionej na nowojorskie korty wzbudziły największe zainteresowanie kibiców, były pojedynki mistrzów z Cincinatti z poprzednich lat. Każdy z nich z mniejszymi lub większymi problemami zapewnił sobie awans.

Najmniej czasu, by uzyskać promocje do 1/8 finału, potrzebował obrońca tytułu. Miedwiediew pokonał reprezentanta gospodarzy Marcosa Girona 6:4, 6:4.

Całkiem dobrze dzisiaj funkcjonował mój serwis i zaprezentowałem się z dość dobrej strony. Jest to szczególnie ważne, gdy był to mój pierwszy mecz od dłuższego czasu, a rywal ma za sobą w Nowym Jorku już trzy spotkania – podsumował pierwszy mecz w drodze po obronę tytułu rosyjski tenisista.

Także dwóch setów potrzebował, aby pokonać Ricardasa Berankisa, Novak Dżoković. Lider rankingu podczas turnieju miał wystąpić również w rywalizacji deblowej. Jednak zrezygnował z występu z powodu problemów z szyją. W meczu z byłym pierwszym juniorem świata Serb potrzebował tie-breaka w pierwszej partii, z kolei kluczowy dla drugiej odsłony był dziewiąty gem.

Co prawda moja forma jeszcze nie wygląda tak, jakbym tego chciał, ale wszystko zmierza w dobrą stronę. Także moja szyja jest w coraz lepszej kondycji – podsumował poniedziałkowe spotkanie mistrz z 2018.

Najtrudniejszą przeprawę w drugiej rundzie miał zwycięzca Western & Souther Open z 2011 roku. Powracający do rywalizacji po przerwie związanej z kontuzją biodra Andy Murray w imprezie występuje dzięki dzikiej karcie i poniedziałkowy mecz przeciwko Alexandrowi Zverevowi był jego drugim w tegorocznym turnieju. Na otwarcie odprawił w trzech setach Francesa Tiafoe. By dostać się do grona najlepszych szesnastu tenisistów, również potrzebował trzech odsłon. Mimo że Szkot jest obecnie dopiero na 134 miejscu w rankingu ATP, pokazał rywalowi, że wciąż jest niebezpieczny na korcie.

Z turniejem w kiepskim stylu pożegnał się Dominic Thiem. Rozstawiony z numerem 2 Austriak urwał tylko trzy gemy Filipowi Krajinoviciowi.


Wyniki

Druga runda singla:

Novak Dżoković (Serbia, 1) – Ricardas Berankis (Litwa) 7:6, 6:4

Filip Krajinovic – Dominic Thiem (Austria, 2) 6:2, 6:1

Danił Miedwiediew (Rosja, 3) – Marcos Giron (USA, Q) 6:4, 6:4

Andy Murray (Wielka Brytania, WC) – Alexander Zverev (Niemcy, 5) 6:3, 3:6, 7:5

Mateo Berettini (Włochy, 6) – Emil Ruusuvuori (Finlandia) 6:4, 6:7, 7:5

Roberto Bautista Agut (Hiszpania, 8) – Richard Gasquet (Francja) 7:5, 6:1

Reilly Opelka (USA) – Diego Schwartzman (Argentyna, 9) 6:3, 7:6(4)

Karen Chaczanow (Rosja, 11) – Pablo Carreno (Hiszpania) 7:6(8), 6:1

Jan-Lennard Struff (Niemcy) – Denis Shapovalov (Kanada, 12) 7:6(4), 3:6, 6:4

John Isner (USA, 16) – John Millman (Australia) 4:6, 7:6(3), 7:6(5)

Tennys Sandgren (USA, WC) – Felix Auger-Aliassime (Kanada, 15) 6:7(4), 6:2, 7:6(5)

Milos Raonić (Kanada) – Daniel Evans (Wielka Brytania) 6:3, 7:5

Aljaz Bedene (Słowenia, Q) – Taylor Fritz (USA) 7:6(5), 7:5