Nur-Sułtan. Natychmiastowy wyjazd albo kwarantanna

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: Twitter, foto: AFP

Przed trudną decyzją stanęli tenisiści z Francji i Niemiec, którzy występowali w turnieju cyklu ATP Challenger w Nur-Sułtanie. Musieli oni opuścić Kazachstan przed północą w środę, bądź poddać się kwarantannie.

Yannick Maden, Mats Moraing i Enzo Couacaud musieli w środę wieczorem wycofać się ze zmagań w stolicy Kazachstanu i jak najszybciej opuścić kraj. Ze względu na procedury związane z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2, jeśliby tego nie uczynili, czekałaby ich dwutygodniowa kwarantanna.

Wszyscy oni byli jeszcze przed rozegraniem swoich meczów drugiej rundy. Rozstawiony z „2” Maden miał rozpocząć w tej fazie zmagania od starcia z Rosjaninem Aleksiejem Zacharowem. Moraing i rozstawiony z „9” Couacaud mieli natomiast zagrać przeciwko sobie. Do trzeciej rundy walkowerem premiowano Niemca, ale tam walkower przyznano na korzyść Pawła Krotowa.

Ostatecznie zmuszeni do powrotu do kraju tenisiści nie stracili nic poza nerwami. W czwartek turniej przerwano, po rozegraniu trzech pełnych rund. Jak informowaliśmy dzisiaj, ATP wstrzymało rozgrywki na sześć tygodni.