Paryż. Humbert lepszy od Tsitsipasa po wielkiej batalii
Ugo Humbert podtrzymuje dobrą passę. Francuz wygrał we wtorek siódmy mecz z rzędu i odniósł drugie zwycięstwo w karierze nad zawodnikiem z Top 10, pokonując po ponad trzech godzinach gry Stefanosa Tsitsipasa. Inną niespodziankę sprawił Norbert Gombos, który wyeliminował Davida Goffin.
Ugo Humbert utrzymuje rewelacyjną formę w końcówce sezonu. Świeżo upieczony triumfator z Antwerpii odniósł we wtorek w Paryżu jedno z największych zwycięstw w karierze. Pokonał turniejową „dwójkę” Stefanosa Tsitsipasa, ale musiał o to stoczyć niezwykle zaciętą walkę.
Spotkanie lepiej rozpoczął Grek i objął prowadzenie 3:0. Tej przewagi jednak nie utrzymał i pozwolił Humbertowi na odrobienie strat. Francuz z gema na gem grał coraz agresywniej i starał się zmuszać rywala do błędów. Tak też było w tie-breaku pierwszej partii, kiedy to 22-latek z Metz już na początku wyrobił sobie przewagę, a następnie zapisał seta na swoje konto. W drugiej odsłonie żaden z zawodników nie stracił podania, choć reprezentant gospodarzy miał kilka okazji, by odebrać serwis rywalowi. Tsitsipas zdołał się jednak wybronić i ponownie o losach partii zdecydował tie-break. W nim to ponownie dominował Humbert, obejmując prowadzenie 6-3. Wydawało się, że koniec spotkania jest już blisko, ale Francuz nie wykorzystał trzech piłek meczowych i dał odrodzić się ateńczykowi. Ten przy pierwszej okazji wyrównał stan meczu.
Jednak już na początku decydującej partii, Grek stracił podanie. Humbert pewnie zmierzał po zwycięstwo i zaskakiwał rywala kątowymi uderzeniami. Obaj tenisiści grali na wyniszczenie i nie oszczędzali się. W szóstym gemie Tsitsipas odłamał przeciwnika i kwestia wygranej znowu była otwarta. Zawodnicy ponownie musieli rozegrać decydującą rozgrywkę. Humbert wyrzucił z głowy to, co stało się w drugim secie i tym razem nie pozwolił Grekowi na odbudowanie się. Przy piątej piłce meczowej zakończył spotkanie, które trwało trzy godziny i 16 minut.
W walce o ćwierćfinał Humbert zmierzy się z Marinem Cziliciem. Chorwat awansował do trzeciej rundy bez gry, gdyż u Corentina Mouteta wykryto koronawirusa.
Inną niespodziankę sprawił Norbert Gombos. Słowak w dwóch setach pokonał rozstawionego z „ósemką” Davida Goffin. Belg nie wykorzystał w drugiej partii trzech piłek setowych, a ogólnie w jego grze dominowały niewymuszone błędy. Tym samym stracił on też szansę na udział w Nitto ATP Finals.
O przepustkę do Londynu cały czas walczy Pablo Carreno Busta, którego kolejnym rywalem będzie właśnie Gombos. Hiszpan rozprawił się we wtorek z Janem-Lennardem Struffem, wygrywając w dwóch setach.
Do drugiej rundy awansowali też m.in. Milos Raonic, Stan Wawrinka czy Richard Gasquet. Kanadyjczyk bez problemów ograł Aljaża Bedene. Więcej energii stracił Szwajcar z Danem Evansem, choć nie oddał Brytyjczykowi seta. Z kolei dość niespodziewanie Gasquet wyeliminował Taylora Fritza.
Wyniki
Druga runda singla:
Ugo Humbert (Francja) – Stefanos Tsitsipas (Grecja, 2) 7:6(4), 6:7(6), 7:6(3)
Norbert Gombos (Słowacja, Q) – David Goffin (Belgia, 8) 6:4, 7:6(6)
Pablo Carreno Busta (Hiszpania, 9) – Jan-Lennard Struff (Niemcy) 7:6(3), 6:2
Marin Czilić (Chorwacja) – Corentin Moutet (Francja, WC) walkower
Pierwsza runda singla:
Milos Raonic (Kanada, 10) – Aljaż Bedene (Słowenia) 6:3, 6:2
Stan Wawrinka (Szwajcaria, 12) – Daniel Evans (Wielka Brytania) 6:3, 7:6(3)
Kevin Anderson (RPA, SE) – Laszlo Dżjere (Serbia, LL) 5:2 i krecz
Richard Gasquet (Francja) – Taylor Fritz (USA) 6:0, 3:6, 6:3
Pierre-Hugues Herbert (Francja, WC) – Tennys Sandgren (USA) 2:6, 6:4, 7:6(4)
Miomir Kecmanović (Serbia) – John Millman (Australia) 6:4, 6:2
Adrian Mannarino (Francja) – Duszan Lajović (Serbia) 7:6(5), 6:3
Yoshihito Nishioka (Japonia) – Pablo Andujar (Hiszpania) 5:7, 6:4, 6:2
Tommy Paul (USA) – Gilles Simon (Francja) 3:6, 6:3, 6:3
Lorenzo Sonego (Włochy) – Alexander Bublik (Kazachstan) 6:1, 6:4