Porażka Fręch w drugiej rundzie kwalifikacji w Abu Dhabi.

/ Iza Modrzewska , źródło: własne, foto: AFP

Po ponad dwugodzinnej walce, Magdalena Fręch przegrała z Amerykanką Shelby Rogers w trzech setach. Tym samym nie wystąpi w głównej drabince turnieju WTA 500 w Abu Dhabi.

Wyżej notowana w rankingu, 30-letnia Rogers była faworytką pojedynku. Początek meczu zapowiadał się jednak obiecująco dla tenisistki z Polski, która lepiej radziła sobie w wymianach. W czwartym gemie wykorzystała słabsze podanie Amerykanki i przełamała ją, doprowadzając do stanu 3:1. Po zaciętym pojedynku w szóstym gemie, Fręch ponownie wygrała przy serwisie przeciwniczki. Ostatniego gema serwisowego wygrała bez straty punktu.

Drugi set spotkania był dużo bardziej wyrównany. Od początku obie zawodniczki pewnie wygrywały gemy przy własnym serwisie. W szóstym gemie, Rogers wykorzystała błędy polskiej tenisistki i przełamała Fręch, w konsekwencji doprowadzając do wyrównania w meczu.

W trzecim secie Amerykanka zaczęła grać bardziej agresywnie i przejęła inicjatywę na korcie. Już na samym początku błyskawicznie wygrała gema przy podaniu Polki. Fręch miała szansę odrobić stratę, lecz nie wykorzystała dwóch break pointów. Zamiast wyrównania, Shelby dołożyła kolejne przełamanie w piątym gemie. Przy stanie 5:2 nie potrafiła jednak zamknąć spotkania, nie wykorzystując kilku piłek meczowych. Ostatecznie udało się to przy kolejnym gemie serwisowym.

Polska tenistska już po raz czwarty przegrała kwalifikacje w tym sezonie. Wcześniej ta sztuka nie udała się Fręch w Adelajdzie, Australian Open i Lyonie. Teoretycznie ciągle istnieje możliwość, by w Abu Dhabi zagrać jako „lucky loser”, jednak aby to się stało, musi wycofać się kilka zawodniczek z turnieju głównego.