Praga. Pierwszy finał Fręch!
Magdalena Fręch zagra o pierwszy tytuł WTA w karierze. Reprezentantka Biało-Czerwonych w trzech setach pokonała Laurę Samson i awansowała do finału imprezy Livesport Prague Open 2024.
Łodzianka dobrze rozpoczęła spotkanie i już w pierwszym gemie wypracowała sobie dwa „breakpointy”. Co prawda żadnego z nich nie zamieniała na przełamanie, ale po zmianie stron wykorzystała taką okazję i objęła prowadzenie 2:1. Podopieczna Andrzeja Kobierskiego miała szansę, żeby przy pomocy własnego podania podwyższyć prowadzenie, ale po grze na przewagi młodziutka Czeszka odrobiła stratę. Chwilę później Fręch bez straty punktu po raz kolejny odebrała podanie rywalce, ale od tego momentu kontrolę nad przebiegiem gry niespodziewanie przejęła zawodniczka grająca z „dziką kartą”. Trzecia rakieta Polski obniżyła poziom gry. Zaczęła grać zbyt zachowawczo, a nie mająca nic do stracenia Samson, nie bała się tego wykorzystać i wygrała cztery gemy z rzędu. 16-latka miała trochę problemów z zamknięciem partii, bo w dziewiątym gemie wykorzystała dopiero piątą piłkę setową, ale ostatecznie objęła prowadzenie w meczu.
Fręch, podrażniona niepowodzeniem w pierwszej odsłonie meczu, bardzo dobrze rozpoczęła drugą i odskoczyła na 3:0. Podopieczna Andrzeja Kobierskiego grała sprytnie i dokładnie, dzięki czemu zmuszała młodszą rywalkę do biegania. Widać było, że Samson ma z tym coraz większe problemy. Od początku meczu miała bardzo mocno obandażowane udo. Widać było, że im dłużej trwa mecz tym ta kontuzja staje się boleśniejsza. Czeszka starała się skracać wymiany, ale popełniała przez to bardzo dużo niewymuszonych błędów. Przy wyniku 0:5 faworytka gospodarzy poprosiła o przerwę medyczną, ale niewiele ona pomogła. Po powrocie na kort Fręch przełamała rywalkę i wyrównała stan meczu.
Samson nie zamierzała się jednak poddawać i na początku decydującego seta odebrała podanie przeciwniczce. Polka błyskawicznie odrobiła jednak stratę. W czwartym gemie łodzianka wypracowała sobie trzy „breakpointy”, ale ambitna Czeszka zdołała się jeszcze obronić. Turniejowa „szóstka” dopięła jednak swego po zmianie stron i odskoczyła na 4:2. W tym momencie 16-latka doszła do wniosku, że nie jest w stanie już dalej rywalizować i poddała mecz.
Magdalena Fręch w czwartek awansowała do pierwszego w karierze finału w imprezie rangi WTA. Jej rywalką będzie albo Magda Linette albo Linda Noskova.
Wyniki
Półfinał singla
Magdalena Fręch (Polska, 1) – Laura Samson (Czechy, WC) 3:6, 6:0, 4:2 i krecz