Problemy rewelacji poprzedniego sezonu

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: Tennis World, foto: AFP

Z powodu kontuzji z turnieju w Rio de Janeiro wycofał się Matteo Berrettini. Włoch, dla którego ubiegły sezon był przełomowy, nie może zaliczyć początku 2020 roku do udanych. Jak na razie wygrał w tym sezonie jedno spotkanie i to z dużo niżej notowanym rywalem.

Problemy Matteo Berrettiniego zaczęły się jeszcze przed nowym rokiem. Z powodu urazu brzucha wycofał się z inauguracyjnego ATP Cup. Przed Australian Open zagrał jedynie w pokazowych zawodach w kompleksie Kooyong,, gdzie wygrał z Australijczykiem Marciem Polmansem i przegrał z Grekiem Stefanosem Tsitsipasem. Na kortach w Melbourne grał nie będąc w optymalnej dyspozycji. W pierwszej rundzie 162. w rankignu Andrew Harrisa z Australii pokonał w trzech setach. W kolejnej jednak przegrał już po wyrównanym pięciosetowym boju z Amerykaninem Tennysem Sandgrenem.

Przez ostatnie tygodnie Włoch przygotowywał się do turnieju w Rio de Janeiro. Start tam miał być dla niego szczególny, jako że jego babcia jest Brazylijką. Niestety, jak poinformował na Twitterze, nie jest jeszcze gotowy na powrót. Przyznał, że potrzebuje jednak jeszcze nieco czasu na dojście do pełni sił.