Puchar Davisa. Australijczycy z trudem pokonali Czechów
Australijczycy zagrają z Finlandią w półfinale Pucharu Davisa. Tenisiści z Antypodów nie zaczęli zmagań w Maladze udanie, ale potrafili odwrócić losy tej rywalizacji. Kluczowy był pasjonujący mecz Alexa de Minaura z Jirzim Leheczką.
Jako pierwsi na kort wyszli prezentujący podobny poziom Tomasz Machacz i Jordan Thompson. Nieznacznym faworytem był jednak ten drugi. Tym bardziej, że to Australijczyk wygrał w ich jedynym jak dotąd spotkaniu, które miało miejsce w tym roku w Miami. A jednak to reprezentant naszych południowych sąsiadów był tym razem górą. Udało mu się mocno wejść w to spotkanie. Już w pierwszym gemie zdobył przewagę breaka, której nie oddał. W drugiej partii wytrzymał za to nerwową końcówkę, w której raz Australijczyk uciekł spod topora, zdobywając breaka na 5:5.
Jirzi Leheczka miał zatem szansę wygrać Czechom ten mecz. Zadanie miał jednak niełatwe, bowiem jego rywalem był mający za sobą życiowy sezon Alex de Minaur. Mimo wszystko młody Czech udanie zaczął, wygrywając pierwszego seta 6:4. Zwycięstwo dla jego reprezentacji było już naprawdę blisko, bowiem w drugiej partii długo prowadził z przełamaniem i serwował po mecz na 6:4. Kompletnie nie wytrzymał jednak wtedy napięcia. De Minaur przełamał do zera, a chwilę później z łatwością wygrał tiebreaka. W decydującej partii było sporo emocji. Obydwaj zawodnicy mieli swoje lepsze i gorsze momenty, ale końcówkę znów lepiej wytrzymał 12. zawodnik rankingu ATP, który od stanu 4:5 wygrał trzy gemy z rzędu.
W związku z tym decydujący był debel. Było to dla Czechów o tyle złą informacją, że w grze podwójnej dysproporcja pomiędzy zawodnikami obu reprezentacji jest zdecydowanie największa na korzyść Australijczyków. I niespodzianki nie było. Choć Leheczka i Adam Pavlasek stawiali opór, to doświadczenie Matthew Ebdena i Maxa Purcella wzięło górę. To Australijczycy pozostają w grze o puchar.
Wyniki
Australia – Czechy 2:1
Jordan Thompson – Tomasz Machacz 4:6, 5:7
Alex de Minaur – Jirzi Leheczka 4:6, 7:6(2), 7:5
Matthew Ebden, Max Purcell – Jirzi Leheczka, Adam Pavlasek 6:4, 7:5