Puchar Davisa. Obrońcy tytułu w rozsypce

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Reprezentanci Chorwacji i Rosji napiszą pierwszy rozdział w nowej historii Pucharu Davisa. To właśnie ich starcie zainauguruje turniej finałowy z udziałem 18 najlepszych drużyn. Broniący tytułu Chorwaci borykają się z wieloma problemami. Z kolei nasi wschodni sąsiedzi mogą być czarnym koniem całej imprezy.

Z której strony nie przyjrzeć się reprezentacji Chorwacji, od razu na wierzch wychodzą problemy. Zeszłoroczny lider Marin Czilić przedwcześnie zakończył sezon z powodu kontuzji kolana, Borna Czorić i Mate Pavić obniżyli loty, a na dodatek, spór na linii zawodnicy – kapitan doprowadził do zwolnienia Żeljko Krajana. Ekipa zbudowana naprędce będzie musiała stawić czoła Rosjanom i grającym przed własną publicznością Hiszpanom. Minorowe nastroje chorwackich kibiców nie mogą więc dziwić. O obronie tytułu nikt poważnie nie myśli.

Chorwaccy tenisiści stracili ponoć zaufanie do Krajana, ale ten długo utrzymywał się na stanowisku. Zwolniono go tydzień temu, kiedy był już niemal spakowany na podróż do Madrytu, gdzie odbędzie się turniej finałowy. Ostatecznie na pokładzie samolotu zabrakło nie tylko Krajana, ale też Czoricia, który się rozchorował i dołączył do drużyny z opóźnieniem. Nowym kapitanem został wciąż aktywny tenisista Franko Skugor. Jednym z podopiecznych 32-latka będzie dwa lata starszy Ivan Dodig – też zresztą przymierzany do objęcia schedy po Krajanie.

Na zamieszaniu skorzystać może chyba tylko Borna Gojo. 21-latek ze Splitu został wyciągnięty jak królik z kapelusza po tym, jak uznano, że w obliczu nikłych szans na sukces warto dać szansę któremuś z młodych zawodników. Gojo rzeczywiście jest jednym ze zdolniejszych chorwackich tenisistów, jednak w rankingu ATP zajmuje miejsce pod koniec trzeciej setki. O udziale w ATP Next Gen Finals mógł tylko pomarzyć. Najprawdopodobniej wystąpi natomiast w Pucharze Davisa i zbierze cenne doświadczenie.

Swoje problemy mają też Rosjanie. W ostatniej chwili z udziału w turnieju finałowym wycofał się Daniił Miedwiediew. Karen Chaczanow i Andriej Rublow to jednak godni zastępcy. Pierwszy bardzo dobrze odnajduje się w halowych warunkach, z kolei drugi rozgrywa najlepszy sezon w karierze. Mimo braku lidera, reprezentacja Rosji dawno nie wyglądała tak dobrze.

Początek meczu Chorwacja – Rosja w poniedziałek o 16.00.