Puchar Federacji. Czy dramat Any Konjuh wreszcie dobiegł końca?

/ Szymon Adamski , źródło: własne / narod.hr, foto: AFP

Ana Konjuh podjęła kolejną próbę powrotu do rywalizacji. Od US Open 2017 zdolna Chorwatka rozegrała zaledwie siedem spotkań, z czego wygrała dwa. Jak sama przyznaje nie zwycięstwa, a zdrowie jest obecnie najważniejsze. Jej problemy były na tyle poważne, że zastanawiała się nawet nad zakończeniem kariery. 

Konjuh wciąż jest bardzo młodą zawodniczką, choć kibice tenisa znają ją już od kilku lat. Urodzona w Dubrowniku tenisistka pod koniec grudnia obchodziła 21. urodziny. Czego życzyli jej najbliżsi? W ciemno można zakładać, że zdrowia. To szwankuje już od dłuższego czasu. Przez problemy z prawym łokciem straciła sporą część sezonu 2014, mimo to zakończyła sezon na 90. miejscu w rankingu WTA. Miała wtedy zaledwie 17 lat, więc przykuwała uwagę publiczności. 

Od maja 2014 do sierpnia 2017 wydawało się, że sytuacja jest opanowana. Konjuh osiągała coraz lepsze wyniki, z ćwierćfinałem US Open na czele. W rankingu WTA awansowała na 20. pozycję. 15 września 2017 roku Ana Konjuh musiała się jednak poddać operacji prawego łokcia. Na początku kolejnego sezonu wróciła do rywalizacji, ale tylko na chwilę. Dały o sobie znać bowiem problemy z lewym łokciem. Wykonano kolejny zabieg, ale próby lekarzy na niewiele się zdały, Zresztą sami specjaliści pozostają bezradni i szczerze przyznają, że nie wiedzą dokładnie, jak mogą pomóc Chorwatce. 

Przed ostatnią operacją myślałam o zakończeniu kariery. Nikt nie znał przyczyny moich problemów. Obiecałem sobie jednak, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, dopóki robię to, co kochałam – powiedziała Konjuh, która przed tygodniem rozegrała pierwszy mecz od pół roku. Co prawda uległa 4:6, 5:7 Annie Kalińskiej, ale nie wynik był najważniejszy. – Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, to był dobry mecz w moim wykonaniu – przyznała tenisistka z Dubrownika. Dodała również, że sposobem na zostawienie za sobą problemów zdrowotnych jest zmiana ruchu forhendowego. 

O pierwsze od dłuższego czasu zwycięstwo Konjuh powalczy w Pucharze Federacji. Iva Majoli doskonale wiedziała o problemach swojej podopiecznej, ale wyciągnęła do niej pomocną dłoń i powołała na turniej Grupy I Strefy Euroafrykańskiej w Bath. Grupowymi rywalkami Chorwatek będą Serbki, Turczynki i Gruzinki. Pierwsze mecze już w środę.