Puchar Federacji. Wyjątkowo jednostronne pojedynki. Pierwszy dzień na remis

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Po pierwszym dniu finału Pucharu Federacji Australia remisuje z Francją 1-1. Dla obydwu zespołów zapunktowały ich liderki – Ashleigh Barty i Kristina Mladenovic. 

W Perth czuć było atmosferę tenisowego święta. Kibice doskonale się bawili i głośno dopingowali swoje reprezentantki, tworząc efektowną otoczkę do pozbawionych emocji pojedynków. Najpierw Kristina Mladenovic pokonała 6:1, 6:1 Ajlę Tomljanovic, a później Ashleigh Barty, jako liderka rankingu WTA, poczuła się w obowiązku odnieść jeszcze okazalsze zwycięstwo. Bezradna Caroline Garcia nie ugrała ani jednego gema.

Dla losów pierwszego spotkania bardzo ważne było nastawienie, z jakim obie zawodniczki wyszły na kort. Mladenovic od razu ruszyła do ataku, podczas gdy stremowana reprezentantka gospodarzy ograniczała się tylko do przebijania piłek na drugą stronę siatki, a i to nie zawsze jej się udawało. Debiutująca w australijskich barwach Tomljanovic (wcześniej reprezentowała Chorwację) wyraźnie nie poradziła sobie ze stawką spotkania. Występ w finale ją przerósł. Odblokowała się dopiero przy stanie 1:6, 0:3, ale wtedy było już za późno na odrabianie strat. Wygrała jeszcze gema na otarcie łez i ustąpiła miejsca Ashleigh Barty.

Wtedy australijscy kibice przekonali się, że nie ma jeszcze powodów do smutku. Co prawda Tomljanovic straszliwie zawiodła, ale z tak dysponowaną Barty można góry przenosić. Liderka rankingu WTA zagrała koncertowo, w zasadzie nie dopuszczając do głosu Caroline Garcii. Imponowała przede wszystkim doskonałymi serwisami i returnami. Fenomenalnie spisywała się też w defensywie. Kiedy Garcia wybierała się do siatki, było niemal pewne, że za chwilę zostanie minięta. Wszystko o tym pojedynku mówi wynik 6:0, 6:0 – to była deklasacja.

Alicia Molik i Julien Benneteau mają teraz twardy orzech do zgryzienia. Wiadomo już bowiem, że spotkanie Ashleigh Barty z Kristiną Mladenovic przybliży jedną z drużyn do zwycięstwa, ale nic jeszcze nie rozstrzygnie. Kluczowe będzie zatem odbudowanie po dotkliwych porażkach Ajli Tomljanovic i Caroliny Garcii lub zastąpienie je innymi zawodniczkami. W odwodzie pozostają m.in. bardzo doświadczone Samantha Stosur i Pauline Parmentier.


Wyniki

Australia – Francja 1-1

Ajla Tomljanovic – Kristina Mladenovic 1:6, 1:6
Ashleigh Barty – Caroline Garcia 6:0, 6:0