Puig: poczułam się spoliczkowana

/ Anna Niemiec , źródło: tennis.com, foto: AFP

Monica Puig w pierwszej rundzie US Open przegrała z Rebeccą Peterson. Mistrzyni olimpijska z Rio przyznała, że bardzo przeżyła tę porażkę, po tym jak niespodziewanie porzucił ją trener.

Kilka dni przez rozpoczęciem zawodów na kortach Flushing Meadows Sloane Stephens poinformowała, że podczas nowojorskiej imprezy będzie pracować ze swoim byłym trenerem, Kamau Murrayem. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że o tym powrocie z mediów dowiedziała się Portorykanka, obecna podopieczna amerykańskiego szkoleniowca.

Poczułam się jakby ktoś uderzył mnie w twarz, a to nigdy nie jest przyjemne – skomentowała całą sytuację Puig. – Coś takiego nakłada na ciebie dodatkową presję i stres, bo chcesz zrobić coś dla siebie. Bardzo chciałam wygrać ten mecz, żeby udowodnić sobie, że nikt nie może mnie tak traktować, że jestem ponad to. Ta porażka jest bardzo bolesna, bo zawiodłam samą siebie.

Murray doprowadził Sloane Stephens do największych sukcesów w karierze. To pod jego opieką Amerykanka zwyciężyła w US Open w 2017 roku oraz wystąpiła w finale Roland Garros rok później. Tym razem reprezentantka Stanów Zjednoczonych nie podbije Nowego Jorku. Już w pierwszej rundzie lepsza okazała się kwalifikantka Anna Kalinska.