Ranking ATP. Dżoković pozostał liderem, spory spadek Majchrzaka

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Novak Dżoković wciąż jest liderem rankingu ATP. Takiego stanu rzeczy nie zmieniła porażka w finale US Open z Daniiłem Miedwiediewem. Nowy wielkoszlemowy mistrz zajmuje drugie miejsce. Spośród czołowych polskich tenisistów najwięcej zmieniło się u Kamila Majchrzaka. 

Niespodziewane rozstrzygnięcie w finale US Open nie wywróciło hierarchii w męskim tenisie. Liderem pozostaje Novak Dżoković. Przewaga 34-latka z Belgradu nad drugim Miedwiediewem wynosi ponad 1300 punktów. Jeszcze większa jest w rankingu ATP Race, w którym obaj zawodnicy także zajmują dwa pierwsze miejsca. To oznacza, że prawdopodobnie Dżoković po raz siódmy w karierze zakończy sezon na fotelu lidera.

Pewny występu w wieńczących sezon Finałach ATP jest również trzeci tenisista świata – Stefanos Tsitsipas. Z kolei bliski zagwarantowania sobie udziału jest Alexander Zverev. W pierwszej czwórce nie doszło po US Open do żadnych zmian. Na piąte miejsce awansował natomiast Andriej Rublow. Nigdy wcześniej 23-latek z Moskwy nie był tak wysoko notowany. Życiówki poprawili też Matteo Berrettini (siódme miejsce) i Casper Ruud (dziesiąte).

Najlepszy z Polaków, Hubert Hurkacz, utrzymał 13. miejsce. Wciąż można mieć nadzieję, że niebawem wrocławian zostanie naszym drugim reprezentantem po Wojciechu Fibaku w pierwszej dziesiątce rankingu. Do Ruuda traci tylko 312 punktów, a do rozegrania pozostały przecież dwie imprezy ATP Masters 1000 w Indian Wells i Paryżu.

Od pierwszej setki mocno oddalił się niestety Kamil Majchrzak. Piotrkowianin miał do obrony dużo punktów, a w ostatnich tygodniach spisywał się solidnie, lecz nie spektakularnie. W związku z tym spadł o aż 25 pozycji i aktualnie jest 139. zawodnikiem na świecie.

A kto poszybował do góry? Wyróżnić trzeba na pewno Botica Van de Zandschulpa. Rewelacyjny Holender dotarł z kwalifikacji do ćwierćfinału US Open i jako jedyny ugrał seta z Miedwiediewem. Życiowy sukces zaowocował awansem aż o 55 miejsc, na 62. pozycję. Inny z niespodziewanych ćwierćfinalistów, 18-letni Carlos Alcaraz, jest 38. rakietą świata (awans o 17 miejsc).

U deblistów liderem pozostał Mate Pavić z niewielką przewagą nad swoim partnerem, Nikolą Mekticiem. Niedaleko za nimi są mistrzowie US Open, Joe Salisbury i Rajeev Ram. Brytyjczyk i Amerykanin zajmują odpowiednio czwarte i piąte miejsce. Od Chorwatów odgradza ich Nicolas Mahut. Łukasz Kubot awansował z 19. na 17. lokatę, a Hubert Hurkacz pozostał na 56 miejscu.