Ranking ATP. Norweg pogodzi Hiszpanów?

Daniil Miedwiediew przegrał w meczu trzeciej rundy z Nickiem Kyrgiosem. A to oznacza, że po ostatnim w tym sezonie turnieju Wielkiego Szlema dojdzie do zmiany na pozycji pierwszej rakiety świata wśród mężczyzn. W rywalizacji o fotel lidera pozostało trzech tenisistów. Światowym numerem jeden od dnia 12 września mają szansę zostać: Rafael Nadal, Carlos Alcaraz i Casper Ruud.
W drugi poniedziałek września Daniił Miedwiediew po dwunastu tygodniach na pozycji lidera rankingu przestanie być najlepszym tenisistą świata. Nowym numerem jeden męskiego tenisa zostanie jeden z dwóch debiutantów lub zawodnik, który już zajmował tę pozycję.
Teoretycznie najłatwiejsze zadanie w drodze do fotela lidera ma Rafael Nadal. To czy Hiszpan powróci na szczyt zależy tylko i wyłącznie od niego. Aby tak się stało, wystarczy, że wystąpi w niedzielnym finale. Dzielą go od tego trzy wygrane mecze. Pierwszy krok może zrobić w poniedziałek, gdy zmierzy się z Francesem Tiafoe. Stawką będzie awans do 1/4 finału.
Nieco trudniej, aby zostać nową światową „jedynką” u mężczyzn, może być Carlosowi Alcarazowi. 19-latek w którym upatrują następcę Nadal może awansować na pozycję numer jeden w rankingu, gdy zdobędzie w Nowym Jorku pierwszy w karierze tytuł mistrzowski w turnieju Wielkiego Szlema. By tak się stało po drodze musiałby pokonać między innymi swego utytułowanego rodaka. Ten może stanąć po drugiej stronie siatki przeciwko tenisiście z Murcji w meczu 1/2 finału.
Nowym liderem rankingu może też zostać Casper Ruud. Jednak, aby Norweg awansował na pierwsze miejsce, musi wygrać imprezę. Z kolei jego rywalem w meczu o tytuł nie może być Rafael Nadal. Tenisiście ze Skandynawii do awansu na fotel najlepszego zawodnika świata może wystarczyć również sam udział w meczu o tytuł. Jednak wtedy najbardziej utytułowany z tej trójki zawodnik musiałby przegrać już w meczu 1/8 finału przeciwko Francesowi Tiafoe.