Rogers Cup. Tenisistki nie zagrają, tenisiści czekają na decyzję
Rywalizację na światowych kortach wstrzymano co najmniej do 13 lipca. Jednak nie wiadomo czy po tym terminie nastąpi powrót do rywalizacji. W sobotę ogłoszono, że nie odbędzie się chociażby turniej WTA w Montrealu. Pod znakiem zapytania stoi natomiast męska część zmagań, czyli zawody ATP w Toronto.
Zaplanowana w dniach 7-16 sierpnia impreza na pewno być może w ogóle się nie odbędzie. A to za sprawą władz stanu Quebec. Te w piątek poinformowały, że do 31 sierpnia zostały odwołane wszystkie imprezy masowe.
– Rozumiemy decyzję rządu Quebec, który wziął pod uwagę bezpieczeństwo i zdrowie ludzi. Naszym priorytetem w zarządzaniu tym kryzysem zawsze było zapewnienie bezpieczeństwa i dobrego samopoczucia naszym graczom, fanom, wolontariuszom, partnerom i pracownikom, dlatego nasze decyzje będą to odzwierciedlać – powiedział Eugene Lapierre, dyrektor turnieju w Montrealu, cytowany przez portal cbc.ca. W sobotę oficjalnie ogłoszono, że turniej kobiecy się nie odbędzie. Taki sam los może spotkać rywalizujących w Toronto mężczyzn.
Panowie w latach nieparzystych rywalizują w Montrealu, w parzystych w Toronto, a panie na odwrót. Tytułów mistrzowskich podczas najbliższej edycji turnieju będą bronić Rafael Nadal i Bianca Andreescu.