Roland Garros. Finał debla nie dla Linette. Krejczikova może powtórzyć wyczyn Pierce

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Nie dojdzie do polskiego finału debla na kortach Rolanda Garrosa. W pierwszym półfinale gry podwójnej Magda Linette i Bernarda Pera uległy 1:6, 2:6 rozstawionym z numerem ,,2″ Barborze Krejczikovej i Katerinie Siniakovej. Szanse na występ w meczu o tytuł wciąż ma natomiast Iga Świątek. 

Udany występ Magdy Linette i Bernardy Pery dobiegł końca. Polsko-amerykańska była rewelacją turnieju gry podwójnej kobiet. Już w pierwszej rundzie wygrała z turniejowymi ,,piątkami”. Później pokonały jeszcze trzy inne pary i w ten sposób znalazły się w gronie czterech najlepszych duetów. Do półfinału przedostała się też druga z polsko-amerykańskich par – Iga Świątek i Bethanie Mattek-Sands.

Niewiele już brakowało do polskiego finału w Paryżu. Przeciwniczki, rzecz jasna, nie zamierzały jednak ułatwiać zadania naszym reprezentantkom. Wręcz przeciwnie, należy się spodziewać, że pokażą tenis z najwyższej światowej półki. I tak rzeczywiście było w przypadku Krejczikovej i Siniakovej.

Rozstawione z numerem dwa Czeszki znają już smak zwycięstwa w stolicy Francji. Triumfowały tam w 2018 roku, po czym nabrały wiatru w żagle i wygrały również Wimbledon. Od lat należą do ścisłej czołówki w grze podwójnej. Silną pozycję potwierdziły na korcie, wygrywając w godzinę i 11 minut z posiadającym znacznie mniejsze wspólne doświadczenie polsko-amerykańskim duetem.

Czeszki prowadziły od początku do końca i wygrały absolutnie zasłużenie. Trudno jednak przejść obojętnie obok sytuacji z czwartego gema w pierwszym secie. Linette i Pera prawidłowo zdobyły punkt przy serwisie przeciwniczek, który dawał im przełamanie i częściowe odrobienie strat, z 1:3 na 2:3. Absurdalną decyzję podjęli jednak sędziowie, którzy w sobie tylko znany sposób dostrzeli aut.

Krejczikova i Siniakova po raz czwarty zagrają wspólnie w wielkoszlemowym finale. Ich rywalkami będą Iga Świątek i Bethanie Mattek-Sands lub Irina Camelia Begu i Nadia Podoroska.

Zanim Krejczikova rozegra finał debla, powalczy o tytuł w singlu. W sobotnim finale jej rywalką będzie Anastazja Pawluczenkowa. Jeśli Czeszka wygra obydwa mecze, powtórzy niezwykły wyczyn Mary Pierce sprzed 21 lat. Francuzka zdominowała wówczas rywalizację wśród kobiet i sięgnęła po dwa trofea.

 


Wyniki

Pierwszy półfinał debla:

B. Krejczikova, K. Siniakova (Czechy, 2) – M. Linette, B. Pera (Polska, USA) 6:1, 6:2