Roland Garros. Polacy poznali pierwszych przeciwników. Wymagające rywalki na drodze Świątek

/ Artur Kobryn , źródło: rolandgarros.com, foto: AFP

W czwartek w Paryżu odbyło się losowanie singlowym drabinek tegorocznej edycji turnieju Roland Garros. Swoich rywali poznała czwórka naszych reprezentantów, która wystąpi w imprezie głównej.

Nasze największe nadzieje na dobry wynik w stolicy Francji budzi naturalnie Iga Świątek. Znajdująca się na szczycie drabinki obrończyni tytułu rozpocznie zmagania od pojedynku z Cristiną Bucsą. Polka mierzyła się już z Hiszpanką w obecnym sezonie. W trzeciej rundzie Australian Open rozprawiła się nią bez najmniejszych problemów, oddając jej tylko jednego gema. W drugim meczu raszynianka będzie mogła spotkać się z Amerykanką Claire Liu, bądź tenisistką z eliminacji. Pierwszą rozstawioną zawodniczką, którą znajduje się w pobliżu liderki rankingu jest oznaczona numerem „31” Czeszka, Marie Bouzkova.

Jeśli nasza reprezentantka upora się z oponentkami w pierwszym tygodniu imprezy, to na początku drugiego może czekać ją bardzo duże wyzwanie. Zgodnie z rozstawieniem, przewidywaną dla niej rywalką jest bowiem triumfatorka sprzed dwóch lat, Barbora Krejcikova. Panie jak dotąd rywalizowały ze sobą czterokrotnie i w dwóch ostatnich potyczkach zwyciężała Czeszka. W tej samej ćwiartce drabinki znajduje się także ubiegłoroczna finalistka Cori Gauff i to z nią raszynianka może walczyć o półfinał. Do tej samej połówki drabinki co Świątek trafiła też jej trzykrotna pogromczyni z tego sezonu, Jelena Rybakina, która w Paryżu będzie „trójką”.

Magda Linette została rozstawiona w Paryżu z numerem „21” i jej przeciwniczką na rozpoczęcie zmagań będzie Kanadyjka Leylah Fernandez. Zawodniczki te spotkają się ze sobą po raz trzeci. W poprzednich dwóch pojedynkach podzieliły się zwycięstwami. W przypadku wygranej Polka w kolejnej rundzie zagra z Aliaksandrą Sasnowicz lub kwalifikantką. Pierwszą wyżej notowaną tenisistką, z którą może zmierzyć się poznanianka jest oznaczona „12” Szwajcarka, Belinda Bencic.

Trzecią i ostatnią z Polek w gronie singlistek jest Magdalena Fręch. Za pierwszą rywalkę będzie miała Shuai Zhang, która jest rozstawiona z numerem „29”. Łodzianka z Chinką grała jak do tej pory raz. Przed pięcioma laty w turnieju w Hiroszimie uległa jej w dwóch setach. W drugiej rundzie na lepszą zawodniczkę z tej pary czekać będzie Kamiłła Rachimowa, bądź tenisistka z kwalifikacji.

W imprezie panów naszym rodzynkiem będzie Hubert Hurkacz. Rozstawionemu z „trzynastką” wrocławianinowi do pierwszego meczu przydzielony został David Goffin. Ich starcie będzie powtórką rywalizacji z ubiegłego roku. Wtedy, na etapie trzeciej rundy, zwycięzcą okazał się Polak, który nie oddał Belgowi ani jednego seta. Jeśli nasz reprezentant ponownie dokona tej sztuki, to w drugim spotkaniu będzie pojedynkował się z Holendrem Tallonem Griekspoorem lub graczem wyłonionym z eliminacji. W rundzie trzeciej może na niego czekać Hiszpan Roberto Bautista Agut, który w Paryżu zagra z „18”. Pokonanie tych wszystkich przeszkód najprawdopodobniej poskutkuje potyczką z Novakiem Dżokoviciem. Podopieczny Craiga Boytona mierzył się z Serbem pięciokrotnie i jak dotąd nie znalazł jeszcze na niego sposobu.