Roland Garros. Rywal stawiał opór, ale Majchrzak górą
Kamil Majchrzak po raz pierwszy w karierze zagra w drugiej rundzie Roland Garros. Polak, nie bez trudu, pokonał utalentowanego reprezentanta gospodarzy Arthura Cazaux. Teraz piotrkowianina czeka większe wyzwanie, bo jego rywalem będzie rewelacyjnie spisujący się na kortach ziemnych Norweg Casper Ruud.
Zajmujący 452. miejsce w rankingu ATP Arthur Cazaux bez najmniejszej tremy wyszedł na swój pierwszy mecz w turnieju wielkoszlemowym. Niespełna 19-letni zawodnik w pierwszych gemach prezentował się lepiej od Polaka i prowadził już 4:2. Na szczęście od tego momentu inicjatywę przejął nasz reprezentant i wygrał tę partię, nie oddając rywalowi już żadnego gema. Bardzo dobrze funkcjonował serwis zawodnika z Piotrkowa Trybunalskiego.
Nie zniechęciło to jednak Francuza. W bardzo interesującym drugim secie, w którym niemal każdy gem rozstrzygany był w grze na przewagi, reprezentant gospodarzy był skuteczniejszy od Majchrzaka w kluczowych momentach. Dzięki temu wyrównał stan meczu, wygrywając 6:2. Wynik tej odsłony spotkania zdecydowanie nie oddaje jej przebiegu, ponieważ trwała ona niemal godzinę. Druga rakieta Polski wcale nie grała źle, ale niejednokrotnie miała w tej części rywalizacji zbyt mało szczęścia.
W trzeciej partii obraz gry nie zmienił się znacznie. To wciąż było wyrównane spotkanie. Jednakże tym razem inicjatywa była po stronie Polaka. Kluczowe były gemy w połowie seta. Najpierw Majchrzak obronił aż cztery break-pointy, a po paru minutach sam zdołał zdobyć przewagę przełamania. Bez większych problemów utrzymał ją do końca wygranego 6:4 seta.
Idąc za ciosem 126. zawodnik rankingu od breaka zaczął kolejną partię. Znów jednak była to odsłona, w której wiele gemów rozstrzygało się w grze na przewagi. Przez to w czwartym gemie Cazaux zdołał odrobić straty, ale już w kolejnym znów na prowadzenie wyszedł Majchrzak. Przy serwisie rywala Polak miał piłkę setową na 5:3, lecz Francuz wybronił się. Miał nawet break-pointy na 5:5, ale reprezentant Biało-Czerwonych nie pozwolił sobie wyrwać zwycięstwa i efektowną akcją przy siatce zakończył mecz.
Wyniki
Kamil Majchrzak (Polska) – Arthur Cazaux (Francja, WC) 6:4, 2:6, 6:4, 6:4