Roland Garros. Trio z awansem

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Coco Gauff, Ons Jabeur i Sofia Kenin zdołały awansować do trzeciej rundy tegorocznej rywalizacji po środowych pojedynkach. Deszcz spowodował, że w sumie czwartego dnia zmagań udało się rozegrać jedynie cztery mecze, które zaplanowano na kortach zadaszonych paryskiego kompleksu.

Niestety opady atmosferyczne nie ułatwiają zadania organizatorom drugiej w sezonie lewy Wielkiego Szlema. Po tym jak opady deszczu przerywały wtorkowe spotkania, które ostatecznie udało się we wtorek rozegrać zgodnie z planem, dzień później aura już nie była tak łaskawa i mnóstwo spotkań zarówno singla jak i debla u pań i panów zostało wstrzymanych i przełożonych na kolejny dzień.

Pierwszym ze spotkań, które się zakończyło był mecz Sofii Kenin z Caroline Garcią. Pierwsza okazje na odebranie serwisu rywalki miała reprezentantka gospodarzy. Jednak Amerykanka najpierw obroniła swe podanie, a w piątym gemie wykorzystała pierwszą okazję na objęcie prowadzenia z przewagą przełamania. Kolejną stratę Francuzka doznała przy stanie 5:3 dla zawodniczki zza Oceanu i to finalistka francuskiego szlema z 2020 roku wygrała partię otwarcia.

W drugim secie to ponownie reprezentantka „Trójkolorowych” jako pierwsza oddała podanie. Co prawda natychmiast odrobiła stratę, ale kolejny przegrany gem serwisowy przez Garcię okazał się tym decydującym. Od stanu 4:2 każda z pań wygrywała już swe gemy serwisowe i ku rozczarowaniu kibiców, awans zanotowała Kenin.

Problemów z awansem nie miała Coco Gauff, której przeciwniczką była Tamara Zidanszek. Chociaż spotkanie lepiej rozpoczęła Słowenka, bo od prowadzenia 3:1. Jednak w tym momencie finalistka Roland Garros 2022 wygrała pięć gemów z rzędu i zrobiła pierwszy krok ku trzeciej rundzie. W drugiej odsłonie niżej notowana z tenisistek przegrała już gema otwarcia, aby po chwili odrobić stratę. Również drugie przełamanie, które turniejowa „trójka” zanotowała w piątym gemie nie było decydującym. Zawodniczka z Atlanty pozwoliła przeciwniczce wyrównać na 4:4, aby jeszcze przed zmianą stron zanotować piąte przełamanie w tym meczu i ostatecznie przechylić szalę zwycięstwa na swą stronę.

Nie tylko Iga Świątek z Naomi Osaką rozegrały w środę trzy mecze. Również na pełnym dystansie rywalizowały Ons Jabeur oraz Camila Osorio. Po wygranym pierwszym secie przez Tunezyjkę, w drugiej odsłonie nastąpił jej regres i to Kolumbijka oddając tylko gema, doprowadziła do decydującej odsłony. Ta ponownie należała do faworytki, która przegrywając dwa swoje gemy serwisowe, odebrała podanie zawodniczki z Europy trzykrotnie i zapewniła sobie awans.


Wyniki

Druga runda:

Coco Gauff (USA, 3) – Tamara Zidanszek (Słowenia) 6:3, 6:4

Ons Jabeur (Tunezja, 8) – Camila Osorio (Kolumbia) 6:3, 1:6, 6:3

Sofia Kenin (USA) = Caroline Garcia (Francja, 21) 6:3, 6:3