Roland Garros. Udany debiut Alcaraza, maratońskie zwycięstwo Wawrinki

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.atptour.com, foto: AFP

Carlos Alcaraz od wygranej rozpoczął pierwszy wielkoszlemowy występ w roli lidera światowego rankingu. Hiszpan potrzebował trzech setów i niespełna dwóch godzin, aby pokonać Flavio Cobolliego. Udanie tegoroczny występ rozpoczął mistrz paryskiego turnieju z 2015 roku – Stan Wawrinka.

Po tym jak w 2014 roku na kortach w Melbourne Szwajcar sięgnął po premierowy tytuł mistrzowski w imprezie wielkoszlemowej, sukces powtórzył niespełna osiemnaście miesięcy później na kortach w Paryżu. W finale Wawrinka uporał się z Novakiem Dżokoviciem. W poniedziałek dawny mistrz udanie rozpoczął kolejny występ na kortach w stolicy Francji. Chociaż awans uzyskał dopiero po 280 minutach. Jednak ostatecznie po raz ósmy w ósmym pojedynku przeciwko Albertowi Ramosowi Vinolasowi. Pierwszy raz panowie rozegrali pojedynek składający się z pięciu setów.

– Prawdopodobnie był to najcięższy nasz pojedynek. Miałem swe okazje w trzecim secie, aby zakończyć pojedynek. Ostatecznie udało się to dopiero w piątej odsłonie. Alejandro to naprawdę trudny przeciwnik. Ja starałem się koncentrować na swojej grze i to mi przyniosło zwycięstwo – podsumował poniedziałkowe spotkanie Wawrinka, którego kolejnym rywalem będzie Thanasi Kokkinakis.

Niewiele mniej czasu od mistrza sprzed ośmiu lat spędził w poniedziałek finalista imprezy z lat 2018-2019 – Dominic Thiem. Niestety Austriak schodził z kortu w zupełnie innym humorze niż Wawrinka. Jednokrotny mistrz wielkoszlemowy uległ w pięciu setach Pedro Cachinowi. Argentyńczyk, który po raz trzeci w karierze walczy w drabince turnieju głównego imprezy wielkoszlemowej, w spotkaniu o 1/16 finału spotka się z Borną Czoriciem.

Najwyżej rozstawionym tenisistą w tegorocznej edycji Roland Garros jest Carlos Alcaraz. Hiszpan będący najmłodszym tenisistą grajacym w Paryżu z „jedynką” od roku 1976 i startu Bjorna Borga, niezwykle udanie rozpoczął występ. W ciągu niespełna dwóch godzin rozegrał trzy sety, w których stracił tylko siedem gemów i pokonał Flavio Cobolliego.

– Niesamowitym było zagrać na korcie Suzanne-Lenglen. Pierwszy raz miałem okazję tu wystąpić i niezmiernie mi się to podobało. Niesamowita jest ta energia płynąca z publiczności. W końcówce trzeciej partii miałem chwile problemy, gdy przegrałem swego gema serwisowego przy prowadzeniu 5:4. Jednak szybko wyciągnąłem wnioski i zamknąłem spotkanie – podsumował swój pierwszy mecz w tegorocznej edycji paryskiego szlema najwyżej rozstawiony zawodnik. Jego kolejnym rywalem będzie Taro Daniel. Japończyk w meczu pierwszej rundy uporał się z Christianem O’Connelem. Tym samym powtórzył swój najlepszy wynik na paryskich kortach z lat 2016-2017, gdy również zdołał przebrnąć premierową rundę.

 

 


Wyniki

Pierwsza runda:

Carlos Alcaraz (Hiszpania, 1) – Flavio Cobolli (Włochy, Q) 6:0, 6:2, 7:5

Jannik Sinner (Włochy, 8) – Alexandre Muller (Francja) 6:1, 6:4, 6:1

Frances Tiafoe (USA, 12) – Filip Krajinovic (Serbia) 6:3, 6:4, 6:2

Borna Czorić (Chorwacja, 15) – Federico Coria (Argentyna) 7:6(3), 6:7(5), 6:3, 6:3

Jiri Lehecka (Czechy) – Jan-Lennard Struff (Niemcy, 21) 7:5, 1:6, 6:3, 3:6, 6:1

Thiago Agustin Tirante (Argentyna, Q) – Botic van de Zandschulp (Holandia, 25) 6:2, 4:6, 6:3, 6:4

Pedro Cachin (Argentyna) – Dominic Thiem (Austria) 6:3, 6:2, 6:7(1), 4:6, 6:2

Alexandro Davidovich Fokina (Hiszpania, 29) – Arthur Fils (Francja, WC) 6:1, 4:6, 6:3, 6:3

Daniel Altmaier (Niemcy) – Marc-Andrea Huesler (Szwajcaria) 6:3, 6:4, 6:4

Marcos Giron (USA) – Hamad Medjedovic (Serbia, Q) 6:2, 6:0, 1:6, 6:0

Zhizhen Zhang (Chiny) – Dusan Lajovic (Serbia) 6:1, 4:1 i krecz

Stan Wawrinka (Szwajcaria) – Albert Ramos-Vinolas (Hiszpania) 7:6(5), 6:4, 6:7(2), 1:6, 6:4

Luca van Assche (Francja) – Marco Cecchinato (Włochy) 6:1, 6:1, 6:3