Roland Garros. Wielka nieobecna! Na starcie zabraknie byłej mistrzyni

/ Szymon Adamski , źródło: własne / ubitennis.net, foto: AFP

Mistrzyni sprzed trzech lat i trzykrotna finalistka Roland Garros, Rumunka Simona Halep, nie przyleci w tym roku do Paryża. Jedna z największych gwiazd kobiecego tenisa wycofała się z powodu kontuzji łydki, której doznała przed tygodniem w Rzymie. 

To pierwszy przypadek, kiedy Halep rezygnuje z występu w Roland Garros. Grała w tej imprezie nieprzerwanie od 2012 roku. Najlepszy wynik osiągnęła przed trzema laty, gdy w finale pokonała Sloane Stephens. W poprzedniej edycji przegrała z Igą Świątek już w 1/8 finału.

Obecny sezon od początku nie układa się po myśli Rumunki. W rankingu WTA wciąż jest wysoko – zajmuje 3. miejsce, ale wyniki tego nie potwierdzają. Ani razu nie dotarła do finału, a przecież mamy już drugą połowę maja. Odkąd Halep należy do światowej czołówki, nigdy nie musiała tak długo czekać na awans do finału.

Posucha potrwa dłużej, ponieważ w Roland Garros Rumunka w ogóle nie wystartuje. To pokłosie urazu, jakiego doznała w mecz 2. rundy w Rzymie. Choć prowadziła 6:1, 3:3 z Angelique Kerber, przedwcześnie opuściła kort z powodu kontuzji łydki. Oddała się w ręce doktora Stefana Irmii, który pomaga jej od 13 lat, ale ten zdziałał cudu. Stan zdrowotny Rumunki nie pozwala jej na wzięcie udziału w imprezie wielkoszlemowej.

Przypomnijmy, że wcześniej z udziału w tegorocznej edycji Roland Garros zrezygnował były mistrz turnieju męskiego, Stan Wawrinka. Jak na razie to dwoje największych nieobecnych paryskiego turnieju.

Rumunka nie potwierdziła jeszcze, ani w żaden inny sposób nie odniosła się do informacji, że wycofała się z imprezy. Jako pierwszy przekazał ją rumuński dziennikarz Cristian Mundru.