Rotterdam. Miedwiediew odprawił Tsongę

/ Dominika Opala , źródło: własne, foto: AFP

Daniił Miedwiediew przedłużył zwycięską passę, kończąc tym samym serię wygranych meczów Jo-Wilfrieda Tsongi. Z kolei Stan Wawrinka rozegrał kolejny świetny pojedynek i wyeliminował Denisa Shapovalova. Do półfinału awansowali też Kei Nishikori i Gael Monfils.

Mimo że wszystkie spotkania ćwierćfinałowe zakończyły się w dwóch setach, to emocji i dobrego tenisa nie brakowało. W starciu młodości i doświadczenia był remis. Daniił Miedwiediew pokonał Jo-Wilfrieda Tsongę, natomiast Stan Wawrinka odprawił Denisa Shapovalova.

Rosjanin i Francuz w ostatnim czasie imponowali formą. Tsonga wygrał turniej w Montpellier, z kolei Miedwiediew triumfował w Sofia Open. W piątek któryś z nich musiał zakończyć zwycięską passę i był to tenisista z Le Mans.

Moskwianin od początku spotkania był niezwykle skuteczny. Grał solidnie i wywierał presję na rywalu, co pozwoliło przełamać go w pierwszym gemie. Przewagi tej nie stracił do końca seta, choć Tsonga walczył, by wyrównać wynik. Rosjanin był jednak „nietykalny” przy swoim podaniu i zwyciężył 6:4.

Początek drugiej odsłony należał do finalisty Australian Open 2008. Miał on szanse, by odebrać serwis rywalowi, ale w kluczowych momentach Miedwiediew radził sobie bez zarzutów. Rosjanin znowu przejął inicjatywę i dominował na korcie, Tsonga popisywał się świetnymi zagraniami przy siatce, ale to było za mało na tak dysponowanego przeciwnika, który rewelacyjnie spisywał się w defensywie. Miedwiediew przełamał w piątym i siódmym gemie, i po godzinie i 34 minutach zameldował się w półfinale.

Tam zmierzy się z rodakiem Tsongi Gaelem Monfilsem. Francuz gładko pokonał Damira Dżumhura. Bośniak zdobył zaledwie trzy gemy.

Z kolei w drugim półfinale zmierzą się Kei Nishikori i Stan Wawrinka. Japończyk okazał się lepszy od Martona Fucsovicsa. Tenisista rozstawiony z „1” zaprezentował solidny tenis, moment słabości miał tylko na początku drugiej partii, kiedy to Węgier prowadził 2:0. Nishikori odzyskał jednak koncentrację i zdobył sześć gemów z rzędu, meldując się w najlepszej „czwórce” turnieju.

Stan Wawrinka natomiast nie zwalnia tempa, po pokonaniu Milosa Raonica, w piątek wyeliminował kolejnego Kanadyjczyka. Denis Shapovalov nie oddał meczu bez walki, choć przy tak dysponowanym Szwajcarze było bardzo trudno. Wawrinka mógł zakończyć spotkanie wcześniej, gdyż w drugim secie prowadził już 4:1, ale Kanadyjczyk rozpoczął pogoń, odrobił straty i doprowadził do tie-breaka. Tam jednak tenisista z Lozanny przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść i awansował do pierwszego półfinału w tym roku.


Wyniki

Ćwierćfinały singla:

Kei Nishikori (Japonia, 1) – Marton Fucsovics (Węgry) 6:3, 6:2
Daniił Miedwiediew (Rosja, 5) – Jo-Wilfried Tsonga (Francja) 6:4, 6:2
Stan Wawrinka (Szwajcaria, WC) – Denis Shapovalov (Kanada, 10) 6:4, 7:6 (4)
Gael Monfils (Francja) – Damir Dżumhur (Bośnia i Hercegowina) 6:2, 6:1