Ruud zadowolony z obecności Rosjan i Białorusinów na Wimbledonie
Niedawna decyzja władz Wimbledonu o zezwoleniu na start w imprezie Białorusinów i Rosjan wywołała fale komentarzy w środowisku tenisowym. Swoje zdanie na temat całej sprawy wygłosiła między innymi Iga Świątek, a ostatnio dołączył do niej Casper Ruud.
W swoim oświadczeniu sternicy brytyjskiego tenisa, reprezentowani przez Iana Hewitta, podkreślili, że nadal potępiają rosyjski najazd na Ukrainę, a zniesienie zakazu uczestnictwa w Wimbledonie dla zawodników z krajów, które biorą udział w tej inwazji, było poprzedzone: „dogłębną analizą wszystkich ważnych czynników związanych ze skomplikowaniem rzeczonej materii, a poczynione ustalenia powstały we współpracy z rządem i innymi instytucjami tenisowymi”.
Zasady, o których mowa głoszą, że tenisiści z Rosji i Białorusi wystartują pod neutralną flagą i nie będą mogli w żaden sposób wspierać wojny wywołanej przez Władimira Putina. Choć rozwiązanie to nie zadowoliło sportowców z Ukrainy, pozytywnie odniósł się do niego Casper Ruud. 24-latek powiedział dziennikarzom Eurosportu, że:
– Zawodnik nie wybiera, w jakim kraju się rodzi. Jako kolega i rywal żałowałem, że w zeszłym roku nie mogli wziąć udziału w Wimbledonie. To wielki i historyczny turniej, więc uważam, że to w porządku, iż znów wystąpią. Trudno wymagać od nich jeszcze więcej – stwierdził Casper.
Casper Ruud zajmuje obecnie piąte miejsce w rankingu ATP. W 2022 roku Norweg był w finałach French Open i US Open.