Saint Brieuc. Majchrzak ekspresem w ćwierćfinale

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: AFP

Kamil Majchrzak bardzo dobrze radzi sobie na razie w challengerze we francuskim Saint Brieuc. W trzeciej rundzie rozstawiony z numerem osiem Polak pokonał 6:3, 6:4 Mikaela Torpegaarda.

Kamil Majchrzak zdecydowaną większość tego sezonu spędził dotychczas daleko od Polski, grając głównie w Australii i USA. Wyjątkiem były jedynie nieudane eliminacje do turnieju ATP w Sofii. Teraz nasz tenisista powrócił na Stary Kontynent, a w challengerze we francuskim Saint Brieuc radzi sobie do tej pory bardzo dobrze.

W meczu z Duńczykiem Mikaelem Torpegaardem piotrkowianin był faworytem i z tej roli wywiązał się bardzo dobrze. W pierwszej partii przez długi czas obaj gracze bardzo dobrze serwowali i nie było żadnego break pointa, lecz w końcówce Majchrzak podkręcił tempo i wywalczył przełamanie, dzięki któremu wygrał 6:3.

O losach drugiego seta także zdecydował jeden break, choć wywalczony przez Polaka dużo wcześniej, bo już w trzecim gemie. Później Majchrzak nie wykorzystał jeszcze okazji na kolejne przełamanie, ale to nie miało większego znaczenia, bo sam serwował bez zarzutu. W efekcie ani razu przy jego podaniu nie było choćby równowagi, a po godzinie rywalizacji nasz tenisista zwyciężył 6:3, 6:4.

W ćwierćfinale rywalem Majchrzaka będzie prawdopodobnie rozstawiony z numerem trzy Gregoire Barrere. Reprezentant gospodarzy wygrał już w tym sezonie challengery w Lille i Quimper, w tych drugich zawodach pokonując między innymi Huberta Hurkacza. Najpierw Francuz musi uporać się jednak z Matteo Violą.


Wyniki

Trzecia runda singla:
Kamil Majchrzak (Polska, 8) – Mikael Torpegaard (Dania) 6:3, 6:4