San Diego. Hurkacz i Melo za burtą w grze podwójnej
Hubert Hurkacz i Marcelo Melo byli blisko awansu, lecz ostatecznie ulegli rozstawionej z numerem „3” parze John Peers – Filip Polaszek w pierwszej rundzie gry podwójnej w San Diego.
Pierwszy set meczu został rozstrzygnięty w tiebreaku, choć oba duety przełamywały się po jednym razie. Już w trzecim gemie Peers i Polaszek przełamali podanie Melo i objęli prowadzenie. Błyskawicznie jednak je stracili i chwilę później ponownie o wyniku decydowała kolejność serwowania. Po 33 minutach gry doszło do rozgrywki tiebreakowej, która trwała ponad kwadrans i zakończyła się po myśli australijsko-słowackiej pary.
Druga odsłona też była wyrównana, lecz w niej tenisiści uniknęli rozstrzygnięcia w tiebreaku. Polak i Brazylijczyk uzyskali przewagę przełamania w dziewiątym gemie, na tablicy pojawił się wynik 5:4, a chwilę później, przy podaniu naszego reprezentanta, Hurkacz i Melo domknęli tę partię i doprowadzili do decydującego seta.
Super tiebreak układał się początkowo lepiej dla Peersa i Polaszka, którzy jako pierwsi objęli prowadzenie i prowadzili już 6:3. Polsko-brazylijskiej parze udało się jednak odłamać i wyrównać stan na 8:8. Mieli również dwie piłki meczowe, lecz ostatecznie ponownie rozgrywka na małe punkty została rozstrzygnięta na korzyść rozstawionych z numerem „3” przeciwników.
Ta przegrana oznacza koniec imponującej serii wygranych spotkań w singlu i w deblu przez Huberta Hurkacza. Polak odnotował dzisiaj jednak kolejne zwycięstwo w grze pojedynczej, a w czwartek powalczy z Asłanem Karacewem o miejsce w ćwierćfinale. Mecz ten będzie drugim spotkaniem od godziny 20:30 czasu polskiego.
Wyniki
Pierwsza runda debla
Hubert Hurkacz, Marcelo Melo (Polska, Brazylia) – John Peers, Filip Polaszek (Australia, Słowacja. 3) 6:7(12), 6:4, 11-13