Sankt Petersburg. Żuk powalczy o pierwszy tytuł w karierze!

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: AFP

Kacper Żuk po zwycięstwie nad Jackiem Sockiem poszedł za ciosem i awansował do finału challengera z pulą nagród 52 tysiące dolarów. Półfinałowym rywalem Polaka był zdolny czeski tenisista, Jiri Lehecka.

22-latek z Nowego Dworu Mazowieckiego dobrze rozpoczął sobotnie spotkanie i już w czwartym gemie odebrał podanie przeciwnikowi. Czech błyskawicznie odrobił jednak stratę i później gra toczyła się już zgodnie z regułą własnego serwisu. Do rozstrzygnięcia konieczny okazał się tie-break, w którym toczyła się bardzo wyrównana walka. Jako pierwszy piłkę setową wypracował sobie reprezentant naszych południowych sąsiadów, ale Żuk zniwelował zagrożenie udanym zagraniem przy siatce. Po zmianie stron to podopieczny Aleksandra Charpantidisa wypracował sobie szanse na zamknięcie partii i wykorzystał drugą z nich przy pomocy akcji „serw i wolej”.

Wygrana w pierwszej partii uskrzydliła zawodnika trenującego we Wrocławiu, który już w pierwszym gemie zapisał na swoim koncie „breaka”. W tej części meczu tenisista rozstawiony z numerem 6 bardzo dobrze spisywał się w swoich gemach serwisowych i ani razu nie musiał nawet bronić się przed przełamaniem. Przy wyniku 5:3 po raz drugi odebrał podanie rywalowi, dzięki czemu po godzinie i 27 minutach gry mógł się cieszyć ze zwycięstwa i pierwszego w karierze awansu do finału imprezy rangi challenger.

W niedzielę Kacper Żuk zmierzy się z Jewgienijem Tiurniewem. Rosjanin, który w Sankt Petersburgu wystąpił dzięki „dzikiej karcie”, w półfinale okazał się lepszy od Mariusa Copila.


Wyniki

Półfinał singla

Kacper Żuk (Polska, 6) – Jiri Lehecka (Czechy, Q) 7:6(7) 6:3