Shenzhen. Pierwszy tytuł w sezonie dla Aleksandrowej

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Jekaterina Aleksandrowa pokonała 6:2, 6:4 Jelenę Rybakinę i została triumfatorką ósmej edycji turnieju WTA w Shenzhen. Dla 25-letniej Rosjanki to największy sukces w karierze. Nigdy wcześniej nie wygrała imprezy głównego cyklu w grze pojedynczej. 

Za nami pierwszy mecz finałowy w 2020 roku. Naprzeciw siebie stanęły Rosjanka Jekaterina Aleksandrowa i Kazaszka Jelena Rybakina, co można uznać za niespodziankę, biorąc pod uwagę, że do Shenzhen przyjechały znacznie bardziej doświadczone i utytułowane zawodniczki: Aryna Sabałenka, Garbine Muguruza czy Qiang Wang. Najlepsza okazała się jednak 25-letnia Rosjanka, która od kilkunastu lat mieszka i trenuje w Czechach. Mimo to reprezentuje kraj, w którym przyszła na świat, a tym samym przełamała rosyjską niemoc. Od października 2018 reprezentantki Sbornej nie potrafiły wygrać w grze pojedynczej imprezy głównego cyklu.

Finał nie był wielkim widowiskiem. Obie zawodniczki grały dość nierówno i efektowne zagrania kończące przeplatały seriami niewymuszonych błędów. Wrażenie robiło tempo wymian, gdyż żadna z tenisistek nie wstrzymywała ręki. Lepiej wychodziła na tym Aleksandrowa, do której dodatkowo kilka razy bardzo mocno uśmiechnęło się szczęście. Po godzinie i 13 minutach gry Rosjanka wykorzystała pierwszą piłkę meczową, pieczętując pierwsze zwycięstwo w zawodach głównego cyklu.

Dzięki zdobytym w Shenzhen punktom Aleksandrowa i Rybakina awansują o kilka miejsc w rankingu WTA. To bardzo istotne, ponieważ w ten sposób obie zapewniły sobie rozstawienie w nadchodzącym Australian Open. Od poniedziałku Rosjanka będzie 26., a Kazaszka 30. rakietą świata. Tym samym poprawią swoje życiówki.


Wyniki

Finał:

Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, 5) – Jelena Rybakina (Kazachstan, 7) 6:2, 6:4