Sloane Stephens o potencjalnym zakończeniu kariery

Sloane Stephens wyznała, że nie wahałaby się odejść na tenisową emeryturę jeśli udałoby jej się osiągnąć jeden cel.
Największym sukcesem w karierze Amerykanki było zwycięstwo w US Open w 2017 roku. Od tamtego czasu nie udało jej się powtórzyć tego osiągnięcia, choć sześć lat temu dotarła do finału French Open, gdzie przegrała z Simoną Halep.
W programie Cinema Sessions, 31-latka podkreśliła, że stać ją na lepsze rezultaty i jest gotowa zakończyć karierę pod jednym warunkiem. – Jest coś więcej, czuję, że jest coś więcej. Powiem tak, jeśli wygram kolejny tytuł wielkoszlemowy, nigdy już nie zagram w tenisa. To byłby koniec, powiedziałabym: „Do zobaczenia nigdy”.
W pierwszym turnieju wielkoszlemowym w Melbourne, Stephens odpadła w trzeciej rundzie, gdzie została pokonana przed Annę Kalinską.