Stefanos Tsitsipas: lubię być krytykowany

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: Tennis365, foto: AFP

Choć miniony sezon był w wykonaniu Stefanosa Tsitsipasa nierówny, to Grek i tak zakończył ten rok na 4. miejscu w rankingu ATP. Do ostatniego tygodnia zachowywał nawet szansę na pozycję lidera. Nie uniknął jednak w ostatnich miesiącach krytyki, ale, jak twierdzi, lubi ją otrzymywać.

Być może to coś tkwiącego w jego greckich genach, ale Stefanos Tsitsipas ma w sobie coś z filozofa. W mediach społecznościowych regularnie udostępnia różnorakie cytaty i „złote myśli”. W wywiadach też zdarza mu się odpowiadać niekonwencjonalnie. Na przykład w opublikowanym ostatnio wywiadzie dla Red Bulla podzielił się swoimi przemyśleniami na temat krytyki, którą otrzymuje.

„Krytyka jest ważna – lubię ją otrzymywać” – stwierdził 24-latek. „Kiedy byłem młodszy, byłem na nią bardzo wrażliwy, ale z wiekiem zacząłem myśleć, że jest kluczowa. To jedyny sposób, by osiągnąć perfekcję. Co prawda perfekcja wprawdzie nie istnieje, ale można się do niej zbliżyć” – kontynuował.

„To przychodzi też z odpowiednim podejściem do tego co robisz. Jeśli robisz coś z miłością i dbasz o to, jeśli wstajesz każdego ranka i próbujesz robić wszystko jak najlepiej, z ludźmi, którzy mają to samo marzenie, wszystko jest możliwe. Dzięki swojemu umysłowi możesz osiągnąć w życiu wszystko co zechcesz. Tu się wszystko zaczyna. Od idei” – skwitował w filozoficzno-motywacyjnym tonie.

Czy to podejście zaowocuje wysoką formą w 2023 roku? Przekonamy się niebawem.