Stephens ostro reaguje na słowa fanów. „Myślę, że ludzie nie zdają sobie sprawy”

/ Szymon Stępień , źródło: tennisworldusa.org, foto: AFP

Amerykańska tenisistka nie czekała długo z odpowiedzią. Sloane Stephens, w swoim krótkim, ale stanowczym komunikacie skierowanym do fanów jasno zaznaczyła, że nie zamierza kończyć kariery, szczególnie teraz.

Choć ma już 31 lat, nie można jej przekreślać. Sloane Stephens osiem lat temu sięgnęła po swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł, zwyciężając na kortach Flushing Meadows w Nowym Jorku. W sumie wygrała osiem turniejów rangi WTA, a jej najcenniejsze trofeum pochodzi z Miami, gdzie zdobyła swój jedyny dotychczas tytuł w turnieju kategorii WTA 1000.

Od kilku lat można zauważyć, że forma tenisistki nie jest już tak imponująca jak w najlepszym okresie jej kariery. W sezonie 2024 jej bilans meczów wyniósł 19 zwycięstw i 22 porażki. Obecnie Stephens zajmuje 63. miejsce w rankingu WTA. W ostatnich latach wygrała tylko dwa turnieje, wciąż jednak utrzymuje się w czołówce i bierze udział w najważniejszych turniejach w tourze.

W ostatnim czasie na Amerykankę spadła fala krytyki. Wielu internautów sugeruje, że powinna zakończyć karierę, co wywołało zdecydowaną reakcję tenisistki.

— Ludzie nie mają żadnego filtra. Nie zdają sobie również sprawy, że jesteś człowiekiem jak każdy inny. Nigdy nie powiedzieliby tego prosto w twarz. W rzeczywistości krytyka sprawia, że ludzie boją się dzielić swoim życiem, ponieważ nie chcą być oceniani — wyjaśnia mistrzyni US Open z 2017 roku.

— Wszystko zależy od tego, z czym sportowiec potrafi sobie poradzić, prawda? Czy powinnam zakończyć karierę? Mówię: „Dopóki ludzie nadal mi płacą, nie odchodzę”. Myślę, że ludzie nie zdają sobie sprawy, że gdyby ktoś płacił im dużo pieniędzy, też nie rzuciliby swojej pracy — tłumaczy.

Stephens w trakcie swojej kariery zarobiła 18,8 miliona dolarów na nagrodach turniejowych.

Dopóki będzie w stanie rywalizować na poziomie WTA, prawdopodobnie nie będzie poważnie rozważać przejścia na sportową emeryturę. W tej chwili jej uwaga skupia się na przygotowaniach do nadchodzącego Australian Open.