Südstadt. Thiem po raz drugi musiał odrabiać straty

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Dominic Thiem odniósł piąte zwycięstwo w Generali Austrian Pro Series, ale nie przyszło mu ono równie łatwo co poprzednie. Jurij Rodionov wspiął się na wyżyny swoich możliwości i wygrał pierwszego seta 6:2. Nie z takich opresji wychodził jednak finalista Australian Open. Doświadczenie wzięło górę i to Thiem zwyciężył 2:6, 6:3, 6:1. 

Dla Thiema było to piąte spotkanie w krajowej imprezie i zarazem drugie, w którym przegrał seta. W obu przypadkach było to pierwsza partia. Z Sandro Koppem przegrał jednak nieznacznie – 5:7, a na dodatek spotkanie było rozgrywane w trudnych warunkach atmosferycznych. Z Rodionovem przegrał natomiast wyraźnie 2:6. Obserwatorzy byli pod dużym wrażeniem ofensywy 21-latka skazywanego na pożarcie. Rodionov duży potencjał pokazał na początku obecnego sezonu, kiedy wygrał dwa challengery, jednak w Südstadt spisywał się przeciętnie. Okazało się, że wszystko co najlepsze zostawił na pojedynek z Thiemem.

To jednak nie wystarczyło do zwycięstwa. Thiem po raz kolejny był w stanie odwrócić losy rywalizacji. W drugim i trzecim secie bardzo szybko podcinał skrzydła rywalowi, przełamując go przy pierwszej okazji. Rodionov przez cały czas musiał gonić wynik, a tymczasem trzykrotny finalista wielkoszlemowy coraz pewniej czuł się własnych gemach serwisowych. W drugim i trzecim secie łącznie musiał bronić tylko dwóch break-pointów. Dwukrotnie ta sztuka mu się zresztą udała, dzięki czemu wygrała 2:6, 6:3, 6:1 w godzinę i 34 minuty.

W dwóch pozostałych meczach rozegranych w piątek również wygrywali faworyci. David Pichler pokonał 6:2, 7:5 specjalizującego się w grze podwójnej Philippa Oswalda, a Sebastian Ofner, który kilka lat temu zachwycił podczas Wimbledonu, wygrał 6:3, 6:2 Alexandrem Erlerem.


Wyniki

Piątkowe mecze:

David Pichler – Philipp Oswald 6:2, 7:5
Dominic Thiem – Jurij Rodionov 2:6, 6:3, 6:1
Sebastian Ofner – Alexander Erler 6:2, 6:3