Świątek: kluczowy był początek meczu

/ Anna Niemiec , źródło: ausopen.com, foto: AFP

Iga Świątek w drugiej rundzie Australian Open pokonała Rebeccę Peterson. Po meczu Polka przyznała, że miała bardzo dobrze przygotowany plan taktyczny, a dobry początek ustawił przebieg spotkania. 

Pewne rozpoczęcie meczu było dla mnie dosyć ważne – wyjaśniła na konferencji prasowej 20-latka z Raszyna. – Wydaje mi się, że zdominowałam początek spotkania, dzięki czemu zdobyłam przewagę kilku przełamań i było mi łatwiej kontrolować to, co działo się później na korcie. Myślę, że to było kluczowe. 

Czwartkowe spotkanie było drugim pojedynkiem podopiecznej Tomasza Wiktorowskiego ze Szwedką. W zeszłym roku w drugiej rundzie Roland Garros Świątek odniosła łatwe zwycięstwo. Już z nią rywalizowałam, więc wiedziałam jaki ma styl gry. Grałyśmy jednak na kortach ziemnych, a wiadomo, że na kortach twardych jest trochę inaczej. Byłam przygotowana na wszystko. Spodziewałam się, że najprawdopodobniej ona będzie próbowała grać mocną, rotowaną piłką z forhandowej strony. Nie chciałam jej na to pozwolić. Wiedziałam, że jeśli będziemy grać backhand na backhand, to będę mieć przewagę w wymianach, a w wymianach forhendowych szanse będą wyrównane. Zdawałam sobie sprawę z tych wszystkich rzeczy, ale mój trener chciał, żebym miałam plan na każdy punkt. Nie rozmawialiśmy o każdym aspekcie gry, raczej ułożyliśmy całościowy plan na ten mecz – zakończyła pierwsza rakieta Polski.