Tenis dla niewidomych i niedowidzących zadebiutuje podczas Australian Open

/ Izabela Modrzewska , źródło: https://www.sbs.com.au/news/the-feed/article/soundball-will-make-its-australian-open-debut-this-year-the-tennis-world-hopes-it-can-get-a-big-break/td7sqeywf, foto: AFP

„Soundball” czyli turniej tenis z udziałem niewidomych i niedowidzących po raz pierwszy zadebiutuje podczas tegorocznego Australian Open. Uczestnicy mają nadzieję, że ta inicjatywa przyciągnie uwagę kibiców i spopularyzuje tą dyscyplinę na skalę globalną. Rozgrywki będą miały miejsce 23 stycznia i weźmie w nich udział 8 tenisistów. 

Zasady gry są podobne jak w standardowym tenisie. Punktacja nie różni się, a zawodnicy muszą równie szybko poruszać się po korcie i precyzyjnie uderzać. „Soundball” jednak bardzo mocno opiera się na zmyśle słuchu i wymaga dobrego wyczucia kortu. Piłki wykonane są ze specjalnej gąbki, która wydaje dźwięk przypominający grzechotkę, dzięki czemu łatwiej ją zlokalizować. Korty są nieco mniejsze, a linie wyklejone są specjalną taśmą, która jest wyczuwalna pod stopami. Liczba dozwolonych uderzeń zależy od stopnia niedowidzenia. Zawodnicy niewidomi mają prawo do trzech odbić, a osoby z niedowidzące do dwóch.

„Ta gra bardzo się nie różni, jest tak samo fizycznie i psychicznie wymagająca. Używamy tylko innej piłki” – mówi 19-letnia Courtney Webeck, która w październiku wygrała w krajowych mistrzostwach w Australii.

Zawodniczka w dalszej części wypowiedzi dodaje, że ludzie wciąż nie traktują tego sportu poważnie, jednak wielu z nich jest ciekawych i chce poznać go lepiej. Według danych Blind Sports Australia ze stycznia tego roku, 2/3 Australijczyków uważa, że zawodnicy niewidomi i niedowidzący nie mają wystarczająco dużej reprezentacji w sporcie. Większość respondentów z niepełnosprawnościami twierdzi, że obywatele tego kraju nie rozumieją na czym w ogóle polega ich niepełnosprawność. Ich zdaniem najlepszym sposobem na zmianę jest uświadamianie społeczeństwa oraz organizacja dużych eventów.

Prezes Blind Sports Australia, Matt Clayton podkreśla, że problemem są koszty związane z podróżami niewidomych zawodników oraz produkcja specjalnych piłek, które bardzo szybko się zużywają. Podkreśla jednak, że w raz z popularyzacją tej dyscypliny, będą one coraz mniejsze.

W tym roku, oprócz rozgrywek zorganizowano również „All Abilities Day” – inicjatywę promującą tenis w każdej formie.