Thiem na drodze Nadala do dwunastego tytułu

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne, foto: AFP

Rafael Nadal z Dominikiem Thiemem powalczą w ostatnim meczu Roland Garros 2019. W finale, który można nazwać powtórką z zeszłego roku, Hiszpan powalczy o dwunasty paryski wielkoszlemowy tytuł, a Austriak będzie chciał chciał zadebiutować na liście triumfatorów najważniejszych tenisowych turniejów w roku.

Pochodzący z Majorki zawodnik oraz urodzony w Wiener Neustadt tenisista spotykali się dotychczas dwunastokrotnie. Cztery z tych pojedynków wygrał Thiem, ale ani razu ta sztuka nie udała mu się na paryskich kortach. W dotychczasowych trzech spotkaniach w stolicy Francji Austriak nie wygrał z Nadalem nawet seta.

Ostatnio rywalizowali w półfinale tegorocznego turnieju rangi Masters 1000 w Barcelonie. Thiem pokonał wówczas Nadala w dwóch setach. Jednak na paryskich kortach jedenastokrotny mistrz jest jak dotąd nie do zatrzymania, a w drodze do finału stracił tylko seta. Jeżeli w niedzielę zwycięży, zdobędzie osiemnasty w ogóle i dwunasty w Paryżu, tytuł wielkoszlemowego mistrza.

– Gra przeciwko Rafie, to zawsze duże wyzwanie. A jeszcze tutaj, na paryskich kortach, to największe wyzwanie, jakie można sobie wyobrazić. Graliśmy przeciwko sobie przed sześcioma tygodniami w Barcelonie, udało mi się wygrać. W finale Roland Garros spróbuje powtórzyć wynik. Zdaje sobie sprawę, że będzie to trudne, ale jestem dobrej myśli – wypowiedział się na konferencji prasowej po meczu półfinałowym Dominic Thiem, pytany o niedzielny finał. Będzie to drugi w karierze finał wielkoszlemowy Austriaka.

Tym samym wyprzedził on rodaka Thomasa Mustera, który w meczu o tytuł mistrza Wielkiego Szlema zagrał raz, w 1995 roku, gdy sięgnął w Paryżu po tytuł. Thiem awansował do niedzielnego finału po trwającym dwa dni spotkaniu z Novakiem Dżokoviciem. Tym samym zakończyła się seria 26 zwycięskich spotkań z rzędu Serba w turniejach Wielkiego Szlema. Lider światowego rankingu musi również jak na razie odłożyć marzenia o zostaniu pierwszym w Erze Open tenisistą, który wygrał dwukrotnie każdy turniej wielkoszlemowy.