Tokio. Pogromca mistrza poszedł za ciosem
Po wyeliminowaniu obrońcy mistrzowskiego tytułu Arthur Fils poszedł o krok dalej. Francuz po niezwykle emocjonującym i zaciętym meczu pokonał rozstawionego Holgera Rune i zagra w drugim finale turnieju ATP w tym sezonie.
Ugo Humbert – Tomasz Machacz
W pierwszym półfinale mierzyli się ze sobą będący na 18.miejscu w rankingu ATP Francuz oraz znajdujący się tuż za TOP30 Czech. Panowie na zawodowych kortach nigdy wcześniej się nie spotykali. Faworytem tego meczu był wyżej notowany Humbert, który rozgrywa świetny turniej. Francuski tenisista miał bardzo udaną pierwszą połowę sezonu, druga była trochę słabsza aż do dziś.
W pierwszym secie o zwycięstwie Humberta zdecydowało zaledwie jedno przełamanie wywalczone przez francuskiego gracza w czwartym gemie. Poza tą jedną wpadką panowie serwowali bardzo dobrze, nie dając sobie żadnych więcej szans na break pointy. Czech nie był w stanie odrobić tej minimalnej straty i swojego szczęścia musiał szukać w kolejnej partii.
W drugim secie Ugo miał już w pierwszym gemie dwa break pointy, ale Tomasz zdołał się obronić. W czwartym gemie Machacz dołożył przełamanie i zdobył niewielką przewagę. Kluczowy dla losów seta był dziewiąty gem. Najpierw dwa break pointy na odrobienie strat miał Humbert. Francuz nie wykorzystał jednak podarowanej szansy. Machacz opanował sytuację i wykorzystując drugiego setbola, wyrównał stan meczu.
W decydującym secie wydawało się, że wszystko będzie zmierzało w stronę tie-breaka. Niestety w końcówce partii gra 23-letniego tenisisty z Pragi całkowicie się posypała. Humbert wywalczył dwa przełamania, co w połączeniu z jego świetnym serwisem szybko dało mu piłki meczowe. 26-letni Francuz wykorzystał już pierwszą i zameldował się w swoim trzecim finale w sezonie. Francuz grał agresywnie (miał 39 winnerów) i to dało mu wygraną z raczej broniącym się rywalem.
Arthur Fils – Holger Rune
Fils po dwóch tie-breakach okazał się lepszy od wyżej notowanego i bardziej utytułowanego Holgera Rune. Panowie spotykali się wcześniej dwukrotnie na kortach ziemnych i w tych konfrontacjach mieliśmy remis 1:1. W pierwszej partii obaj tenisiści serwowali perfekcyjnie. Nie mieliśmy tam ani jednej okazji na przełamanie, nie było nawet pojedynczego break pointa. Tie-break również toczył się punkt za punkt i ostatecznie na przewagi lepszy okazał się 20-letni Francuz.
Drugi set rozpoczął się dobrze dla Filsa. Już na początku przełamał on podanie Rune i wyszedł na prowadzenie 2:0. Zdobytą przewagą nie cieszył się zbyt długo, ponieważ chwilę później Duńczyk tę niewielką stratę odrobił. Już do końca partii obaj pilnowali swoich podań i losie drugiego seta zdecydował ponownie tie-break. W nim Francuz szybko wyszedł na prowadzenie 6-3, co dało mu całą serię piłek meczowych.
Duńczyk jednak je wszystkie obronił i wyszedł na pozycję dającą mu dwie piłki setowe. Rune jednak ich nie wykorzystał i przewaga znowu znalazła się po stronie Francuza. Kolejne dwie piłki meczowe tenisista ze Skandynawii obronił. Wreszcie chwilę później Fils dokończył dzieła, kiedy wykorzystał szóstą piłkę meczową. Po dwóch godzinach i 25 minutach gry utytułowany Duńczyk zszedł z kortu pokonany.
Wyniki
Półfinały gry pojedynczej
Arthur Fils (Francja) – Holger Rune (Dania,6) 7:6(8), 7:6(10)
Ugo Humbert (Francja) – Tomasz Machacz (Czechy) 6:3, 3:6, 6:2