Toronto. Serie Świątek przerwane. Życiowy sukces Haddad Mai
Iga Świątek odpadła z turnieju National Bank Open w Toronto po niesamowitej walce. Lepsza od Polki okazała się Beatriz Haddad Maia, która ostatecznie zwyciężyła 6:4, 3:6, 7:5 po trzech godzinach gry. To największy sukces w karierze Brazylijki.
Iga Świątek na otwarcie imprezy w Kanadzie bez problemów pokonała Ajlę Tomljanovic, tracąc zaledwie trzy gemy. Jednak w walce o ćwierćfinał National Bank Open dużo bardziej zacięty opór stawiła Beatriz Haddad Maia. Brazylijka już kilkukrotnie w tym sezonie prezentowała się z bardzo dobrej strony. O tym, jak świetnie potrafi grać 26-latka z Sao Paulo, przekonała się w czwartek Iga Świątek.
To spotkanie od początku nie układało się po myśli naszej tenisistki. Trudne warunki, które panowały na korcie w Toronto nie ułatwiały adaptacji. Liderka rankingu miała problem z odnalezieniem odpowiedniego rytmu uderzeń, a pojedyncze dobre akcje przeplatała niewymuszonymi błędami. Niezbyt dobrze funkcjonował też serwis. Z kolei Haddad Maia rewelacyjnie spisywała się przy returnie, przez co gemy serwisowe Świątek były bardzo zacięte. W partii otwarcia doszło tylko do jednego przełamania, a padło ono łupem niżej notowanej tenisistki. Miało ono miejsce w piątym gemie. Od tego momentu to Brazylijka przejęła kontrolę i czuła się pewniej z każdą piłką. Po 48 minutach wyszła na prowadzenie 6:4.
Obraz gry nie zmienił się też na początku drugiej odsłony. Polka próbowała coś zmienić, szukała rozwiązań, ale starsza z zawodniczek popełniała mało błędów, była ofensywnie nastawiona i nie zawodziły jej kontowe zagrania. W pierwszym gemie drugiego seta Świątek obroniła pięć break pointów, co podbudowało naszą reprezentantkę. Dwukrotna mistrzyni Roland Garros uspokoiła nieco grę, cierpliwie konstruowała akcje i była skuteczniejsza. W efekcie w szóstym gemie wywalczyła pierwsze przełamanie i poszła za ciosem. Objęła prowadzenie 5:2 i ostatecznie wygrała drugą partię 6:3.
Otwarcie decydującego seta było nerwowe z obu stron. Jako pierwsza, serwis rywalce odebrała Świątek. Liderka rankingu nie wykorzystała jednak tej przewagi i straciła podanie w kolejnym gemie. Ponownie to Haddad Maia wyglądała na pewniejszą siebie i mogła wyjść na prowadzenie 3:1, ale wówczas nasza tenisistka obroniła dwa break pointy. Tego nie zdołała zrobić w szóstym gemie i po zaciętej grze, straciła serwis. Brazylijka cały czas imponowała jakością gry, której nie traciła wraz z upływem czasu. Jednak siódmy gem był znakomicie rozegrany przez Świątek i zdołała ona błyskawicznie odrobić straty.
Emocje z każdą wymianą były coraz większe. Przy stanie 5:4 Haddad Maia miała pierwszą piłkę meczową, ale turniejowa „jedynka” wybroniła się asem serwisowym i ostatecznie wyrównała na 5:5. 26-latka z Ameryki Południowej szybko wygrała następnego gema i przerzuciła presję na rywalkę. Brazylijka zagrała agresywnie od pierwszej piłki dwunastego gema i wypracowała kolejne dwie piłki meczowe. Świątek jednak walczyła do końca i je także obroniła. Czwartej natomiast już nie zdołała i to Beatriz Haddad Maia awansowała do ćwierćfinału National bank Open 2022. To najcenniejsze zwycięstwo tej tenisistki w karierze. Jednocześnie przerwała ona serie 20 wygranych Świątek z rzędu na kortach twardych oraz 23 wygranych w turniejach rangi WTA 1000.
Wyniki
Trzecia runda singla:
Beatriz Haddad Maia (Brazylia) – Iga Świątek (Polska, 1) 6:4, 3:6, 7:5