Trener Dżokovicia też ma koronawirusa

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Goran Ivanisević pozytywnie przeszedł test na obecność koronawirusa. Chorwat w miniony weekend pełnił funkcję dyrektora turnieju pokazowego w Zadarze, który wywołał ogromną dyskusję na temat ochrony zdrowia tenisistów i kibiców. 

Ivanisević to jeden z najbliższych współpracowników lidera rankingu ATP. Przypomnijmy, że sam Dżoković jest zakażony koronawirusem i obecnie przebywa na kwarantannie. Taki sam los spotkał jego żonę oraz trenera od przygotowania fizycznego. Niebezpieczeństwo, że również Ivanisević jest zakażony, było więc duże. W ciągu ostatnich 10 dni chorwacki trener trzykrotnie przeszedł test na obecność koronawirusa. Pierwsze dwa wyniki były negatywne, ale trzeci już pozytywny. Ivanisevic poinformował o tym za pośrednictwem mediów społecznościowych, jednocześnie zaznaczając, że czuje się dobrze i nie dostrzega żadnych objawów wirusa.

Lista osób biorących udział w Adria Tour (w rolach zawodników czy trenerów) i w konsekwencji zakażonych koronawirusem jest zatem coraz dłuższa. Znajdują się na niej m.in. Dżoković, Czorić, Dimitrow, Troicki, Ivanisević czy wspominany wcześniej Panichi. Organizatorem turniejowego cyklu był Dżoković, na którego spadła największa fala krytyki.

– Wszyscy są teraz mądrzy i atakują Novaka. On jednak próbował zrobić coś wspaniałego – stanął w obronie swojego podopiecznego Ivanisević. Zwrócił też uwagę na to, że każdy jest odpowiedzialny za samego siebie. – Nikt nie zmusił nikogo do wejścia do tego klubu. Nikt nie zmuszał nikogo do tańca. Nikt nie może ci powiedzieć, żebyś poszedł na scenę, zdjął koszulę i zatańczył – odniósł się Ivanisević do wizyty tenisistów w klubie nocnym, w którym bawili się także kibice.