Trofeum dla Muchovej. Czeszka była dziś poza zasięgiem Linette

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: Peter Figura

Magda Linette zdobywając przed miesiącem swój pierwszy tytuł w Nowym Jorku, musiała po drodze pokonać Karolinę Muchovą. W Seulu role się odwróciły i to Czeszka po zwycięstwie nad naszą reprezentantką cieszyła się z pierwszego triumfu na szczeblu WTA w karierze. Finał był niestety jednostronnym widowiskiem. Muchova wygrała 6:1, 6:1.

Dla obu zawodniczek już sam awans do finału imprezy głównego cyklu był dużym osiągnięciem. Jednak awansować to jedno, a drugie to rozegrać ten wyjątkowy mecz. W stolicy Korei Południowej rozpadało się do tego stopnia, że poważnie się zastanawiano nad przełożeniem meczu na poniedziałek. W końcu jednak się wypogodziła i – co prawda z pięciogodzinnym opóźnieniem – Polka i Czeszka pojawiły się na korcie.

Muchova zaczęła mecz świetnie, tracąc tylko jeden punkt w dwóch pierwszych gemach. Później Linette nawiązała walkę, ale przewaga przeciwniczki wciąż rosła. Honorowego gema w pierwszym secie Polka zdobyła przy stanie 0:4. Ze strony rywalki nie było żadnej taryfy ulgowej. Muchova nie tylko grała na wysokim poziomie, ale też potrafiła utrzymywać koncentrację przy wysokim prowadzeniu. Od stanu 4:1 wygrała pięć gemów z rzędu, dzięki czemu wygrała pierwszą partię, ale też wypracowała sobie solidną przewagę w następnej odsłonie rywalizacji. Ostatecznie 23-letnia Czeszka wygrała 6:1, 6:1.

Przewagę Muchovej oddaje fakt, że w całym meczu nie musiała bronić ani jednego break-pointa. Linette miała natomiast spore problemy z serwisem, co skutkowało nieustannymi kłopotami we własnych gemach serwisowych. Polka dwa razy utrzymała podanie, ale to też nie przyszło jej łatwo. Oba te gemy wygrała po grze na przewagi.

Mimo awansu do finału, Linette od zwycięstwa w całych zawodach była więc daleko. Tym razem Muchova była zdecydowanie lepsza i na pewno wygrała zasłużenie. Polce należą się natomiast gratulacje za cztery wcześniej wygrane mecze. Przypomnijmy, że w drodze do finału polska rakieta numer jeden nie straciła ani jednego seta.

Co więcej, Linette awansuje na najwyższe (42.) w karierze miejsce w rankingu WTA. Podobnym osiągnięciem będzie mogła się szczycić Muchova, z tym że ona będzie notowana pięć pozycji wyżej.


Wyniki

Finał:

Karolina Muchova (Czechy, 3) – Magda Linette (Polska, 4) 6:1, 6:1