Tsitsipas: marzę o takiej karierze, jaką ma Roger Federer

/ Lena Hodorowicz , źródło: własne/www.tennismajors.com, foto: AFP

Stefanos Tsitsipas doszedł do etapu półfinału w dwóch ostatnich turniejach wielkoszlemowych. 22-latek z Grecji jest coraz bliżej osiągnięcia celu i triumfowania w imprezie tej rangi. W wywiadzie dla DownTown opowiedział o radzeniu sobie z popularnością i o planach na przyszłość.

Tsitsipas stwierdził, że nie ma problemu z byciem celebrytą w swoim kraju. – Miło jest dostawać wsparcie za coś, nad czym pracowało się od dziecka. Ludzie kibicują mi za to, co osiągnąłem. Nie widzę w tym nic złego – powiedział Grek. – Jestem sobą, wszyscy to rozumieją. Staram się nie udawać i nie robić niczego, co mnie nie wyraża lub nie jest częścią mojej osobowości. Wierzę, że szczerość jest doceniania – dodał.

– Na pewnym etapie dyplomacja staje się absurdalna. Nie podoba mi się odpowiadanie na pytania w nieszczery sposób, tylko po to, aby dobrze wypaść. Jeśli mam do powiedzenia coś na ważny temat, to zrobię to bez zastanowienia. Wierzę, że wyrażanie swojej opinii jest najlepszym rozwiązaniem, chociaż może czasem prowadzić do konfliktu. Moje intencje są dobre, nie chcę nikogo do siebie zrazić. Autentyczność jest dla mnie bardzo ważna – przyznał 22-latek.

Na pytanie o to, gdzie widzi się w wieku 40 lat, odpowiedział, że zależy mu na długowieczności tenisowej. – Nikt nie wie, co stanie się do tego czasu, ale marzę o takiej karierze, jaką ma Roger Federer. Nie chodzi mi tu o jego osiągnięcia, chciałbym po prostu grać tak długo jak on – stwierdził 5. zawodnik świata.

– Moim celem jest stworzenie jak najlepszych wspomnień na korcie i poza nim. Mam nadzieję, że jak będę wracać pamięcią do tych chwil, to przyniosą mi one radość i będę czuł, że dałem z siebie wszystko – zakończył Tsitsipas.