United Cup. Amerykanie półfinałowymi rywalami Polaków

/ Artur Kobryn , źródło: własne, foto: AFP

W środę poznaliśmy cztery reprezentacje, które wystąpią w półfinałach premierowej edycji turnieju United Cup. Przeciwnikami Polaków w walce o miejsce w finale będą tenisiści Stanów Zjednoczonych. W drugiej parze spotkają się Grecy z Włochami, którzy awans do kolejnej fazy uzyskali jako „szczęśliwi przegrani”.

W Sydney doszło do rywalizacji Stanów Zjednoczonych, które fazę grupową zakończyły z najlepszym bilansem pojedynków, z drużyną Wielkiej Brytanii. Potyczka miała zaskakujący początek, bowiem to znaczniej mniej znana i utytułowana Katie Swan jako pierwsza pozbawiła Madison Keys seta w tym turnieju. W drugiej części gry Brytyjka nie prezentowała się jednak już tak skutecznie, a dodatkowo, z powodu problemów zdrowotnych, korzystała z przerwy medycznej. Amerykanka zwyciężyła w dwóch następnych partiach i dała swojej reprezentacji pierwszy punkt tego dnia. Nadzieję na końcowy sukces swoim rodakom przywrócił Cameron Norrie, który po pokonaniu Rafaela Nadala przed kilkoma dniami, w środę zapisał na swoim koncie kolejny wartościowy triumf wygrywając z Taylorem Fritzem. Kalifornijczyk w trzecim secie znajdował się na prowadzeniu 3:1, lecz od tego momentu wygrał już tylko jednego gema i to Brytyjczyk mógł cieszyć się z rewanżu za zeszłoroczną przegraną w Pucharze ATP poniesioną w tym samym mieście.

Amerykanie szybko jednak wrócili na prowadzenie za sprawą swojej „jedynki” Jessici Peguli. W niespełna godzinę rozprawiła się z Harriet Dart, ogrywając ją do zera i do dwóch. Decydujące o awansie do najlepszej czwórki zawodów okazało się starcie Francesa Tiafoe z Danem Evansem. Obaj tenisiści, tak jak w czterech z poprzednich sześciu meczów, tak i dziś zmierzyli się na trzysetowym dystansie. I mimo porażki w partii otwarcia, to półfinalista ostatniego US Open schodził z kortu jako zwycięzca. Rozegrany na zakończenie mikst, w którym Pegula i Fritz poradzili sobie z Dart oraz Evansem, nie miał już znaczenia dla dalszego przebiegu zmagań. Było jasne, że bilans spotkań nie pozwoli Wielkiej Brytanii na awans jako „szczęśliwym przegranym”.

W starciu Chorwacji z Grecją pierwszy punkt dla swojego zespołu, zgodnie z przewidywaniami, zdobyła Donna Vekić. Bez najmniejszych problemów pokonała niżej notowaną Despinę Papamichail, oddając jej zaledwie dwa gemy. Znacznie więcej emocji publiczności zgromadzonej w Perth przyniosła rywalizacja Stefanosa Tsitsipasa z Borną Czoriciem. Premierowa odsłona nie zapowiadała jednak zaciętego pojedynku. Niemal bezbłędny Grek nie dał sobie w niej odebrać przeciwnikowi ani jednego gema. Wyrównana walka rozgorzała dopiero w drugim secie. Po obronie dwóch piłek meczowych przy stanie 5:6 Chorwat doprowadził do decydującej partii. W niej tenisista z Zagrzebia prowadził już z przewagą przełamania. Tsitsipas zdołał jednak odwrócić losy spotkania i ostatecznie za szóstą okazją doprowadził do szczęśliwego dla siebie zakończenia. Tym samym przełamał również passę trzech kolejnych porażek poniesionych z rakiety Czoricia.

Niedługo później wzorowo z roli faworytki wywiązała się Maria Sakkari mierząca się z Petrą Martić. Greczynka w każdym z setów dwukrotnie pozbawiała serwisu rywalkę. Ta z kolei takiej sztuki zdołała dokonać tylko raz. W drugim singlu panów, dzień po niespodziewanym zwycięstwie nad Zizou Bergsem, kolejną szansę pokazania się tenisowemu światu otrzymał Stefanos Sakellaridis. 18-latek sklasyfikowany w dziewiątej setce rankingu ATP podjął dzielną walkę z niepokonanym jak dotąd w zawodach Borną Gojo. Jendak wyraźnie musiał uznać jego wyższość 4:6, 2:6. O awansie do półfinału zadecydować musiał zatem mikst Sakkari i Tsitsipasa z Martić oraz Gojo. Obie pary stworzyły widowisko godne meczu mającego rozstrzygnąć o losach awansu do półfinałów. W pierwszej, bardzo wyrównanej, partii po zaciętym tie-breaku minimalnie lepsi okazali się Grecy. W drugiej zaś, przy stanie 5:4, nałożyli na rywali większą presję i wymusili błędy. Dały im one upragnione zwycięstwo i prawo gry z Włochami o udział w wielkim finale.


Wyniki

United Cup. Play-off

Sydney: Stany Zjednoczone – Wielka Brytania 4:1

Maddison Keys – Katie Swan 2:6, 6:3, 6:4
Taylor Fritz – Cameron Norrie 4:6, 7:5, 4:6
Jessica Pegula – Harriet Dart 6:2, 6:0
Frances Tiafoe – Dan Evans 3:6, 7:5, 6:3
Jessica Pegula, Taylor Fritz – Harriet Dart, Dan Evans 6:4, 6:4

Perth: Grecja – Chorwacja 3:2

Despina Papamichail – Donna Vekić 0:6, 2:6
Stefanos Tsitsipas – Borna Corić 6:0, 6:7(4), 7:5
Maria Sakkari – Petra Martić 6:3, 6:3
Stefanos Sakellaridis – Borna Gojo 4:6, 2:6
Maria Sakkari, Stefanos Tsitsipas – Petra Martić, Borna Gojo 7:6(6), 6:4

Półfinały

Polska – Stany Zjednoczone

Grecja – Włochy