US Open. Dżoković rozpoczął marsz po „oczko”, niesamowite zwycięstwo Seppiego

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/atptour.com, foto: AFP

Novak Dżoković pokonał Holgera Rune 6:1, 6:7(5), 6:2, 6:1 i rozpoczął marsz po dwudziesty pierwszy tytuł mistrzowski w imprezach Wielkiego Szlema. Jeżeli za niespełna dwa tygodnie Serb zwycięży, dokona czegoś, co nie udało się żadnemu tenisiście przez 52 lata. Niesamowity pojedynek stoczyli Andrea Seppi i Marton Fucsovics. Wyłonił on rywala w drugiej rundzie dla Huberta Hurkacza.

Pierwszy tenisista Polski we wtorek wieczorem polskiego czasu bez większych problemów pokonał Egora Gerasimowa w trzech setach i ze spokojem mógł się przyglądać jak walczą jego przeciwnicy. Pojedynek między Włochem i Węgrem trwał ponad cztery godziny. Wynik odzwierciedla zaciętość spotkania. Żaden z zawodników nie umiał zdominować rywala w taki sposób, aby zakończyć zmagania przed piątym setem. W decydującej odsłonie Seppi prowadził już 4:2. Jednak nie utrzymał przewagi, po drodze marnując piłkę meczową, i o tym kto stanie naprzeciwko polskiego tenisisty zdecydował tie-break. W tej „dogrywce” każdy z tenisistów miał swe szanse, by zakończyć mecz. Zarówno Fucsovics, jak i Seppi mieli po pięć takich szansa. I dopiero ta piąta okazała się szczęśliwą dla tenisisty z Bolzano, który po czterech godzinach i ośmiu minutach mógł się cieszyć  awansu do kolejnej rundy.

Oczy tenisowego świata w Nowym Jorku skierowane są na Novaka Dżokovicia. Serb po tym jak zwyciężył w tym roku w Australian Open, na Roland Garros i Wimbledonie staje przed szansą powtórzenia wyniku Roda Lavera. To legendarny Australijczyk jako jedyny tenisista w Erze Open zdobył klasycznego Wielkiego Szlema. Było to w roku 1969. Od tamtej pory wielu próbowało, ale nikomu się nie udało. Teraz kropkę nad ,,i” chce postawić lider rankingu. Pierwszy krok w tym kierunku zrobił we wtorek.

Premierowa partia pojedynku z Rune była bez historii. Najwyżej rozstawiony tenisista oddał rywalowi jedynie gema. Taki przebieg wydarzeń nie podłamał nastolatka, który objął prowadzenie 3:0 w drugiej odsłonie. Co prawda 20-krotny mistrz Wielkiego Szlema odrobił stratę, ale w tie-breaku szalę zwycięstwa na swą stronę przechylił Duńczyk. Tym samym sensacyjnie doprowadził do wyniku 1:1 w setach. W połowie trzeciej odsłony zaczęły się kłopoty zawodnika z Kopenhagi. Skurcze sprawiły, że nie mógł się sprawnie poruszać po korcie. Tym samym Dżoković kontrolował sytuację i oddając rywalowi trzy gemy w dwóch kolejnych setach sięgnął po zwycięstwo.

– Zacząłem świetnie i rozegrałem dobry pierwszy set. O trzecim i czwartym nie warto mówić, bo on ledwo się ruszał. Podziękowania za niego dla walkę. Miał za sobą kibiców. Jestem zadowolony z tego, jak zakończyłem mecz, ale z powodu jego problemów to nie była do końca uczciwa walka – skomentował wydarzenia na korcie Dżoković, którego kolejnym rywalem będzie Tallon Griekspoor. Holender w pięciu setach uporał się z Janem-Lennardem Struffem.


Wyniki

Pierwsza runda singla:

Novak Dżoković (Serbia, 1) – Holger Rune (Dania) 6:1, 6:7(5), 6:2, 6:1

Alexander Zverev (Niemcy, 4) – Sam Querrey (USA) 6:4, 7:5, 6:2

Denis Shapovalov (Kanada, 7) – Federico Delbonis (Argentyna) 6:2, 6:2, 6:3

Taylor Fritz (USA) – Alex de Minaur (Australia, 14) 7:6(4), 6:2, 1:6, 6:4

Kei Nishikori (Japonia)  – Salvatore Caruso (Włochy) 6:1, 6:1, 5:7, 6:3

Matteo Berrettini (Włochy, 6) – Jeremy Chardy (Francja) 7:6(5), 7:6(7), 6:3

Reilly Opelka (USA, 22) – Soon Kwon (Korea Połudiowa) 7:6(3), 6:4, 6:4

Gael Monfils (Francja, 17) – Federico Coria (Argentyna)

David Goffin (Belgia, 27) – Mackenzie McDonald (USA)

Sebastian Korda (USA) – Nikołoż Basilashvili (Gruzja)

Jannik Sinner (Włochy, 13) – Max Purcell (Australia)

Vasek Pospisil (Kanada) – Fabio Fognini (Włochy, 28) 2:6, 3:6, 6:1, 6:3, 7:6(4)

Asłan Karacew (Rosja, 21) – Jaume Munar (Hiszpania) 7:5, 1:6, 6:3, 6:2

Jack Sock (USA) – Yoshihito Nishioka (Japonia) 6:7(5), 6:2, 6:4, 6:2

Maxime Cressy (USA)  – Pablo Carreno Busta (Hiszpania, 9) 5:7, 4:6, 6:1, 6:4, 7:6(7)

Jenson Brooksby (USA) – Mikael Ymer (Szwecja) 7:5, 6:2, 5:7, 6:3

Lloyd Harris (USA) – Karen Chaczanow (Rosja, 25) 6:1, 1:6, 4:6, 6:3, 6:2

Steve Johson (USA) – Maximilian Marterer (Niemcy) 5:7, 7:6(8), 7:6(8), 6:3

Lorenzo Musett (Włochy) – Emilio Nava (USA) 6:7(5), 6:4, 6:1, 6:3

Oscar Otte (Niemcy) – Lorenzo Sonego (Włochy, 20) 6:7(8), 7:5, 7:6(4), 7:6(1)

Andrea Seppi (Włochy) – Marton Fucsovics (Węgry) 2:6, 7:5, 6:4, 2:6, 7:6(13)

Zachary Svajda (USA) – Marco Ciecchinato (Włochy) 7:6(6), 5:7, 6:4, 6:4

Ernesto Escobedo (USA) – Pablo Cuevas (Urugwaj) 6:1, 6:3, 6:1

Tallon Griekspoor (Holandia) – Jan-Lennard Struff (Niemcy) 2:6, 7:6(3), 4:6, 6:4, 7:5

Ilja Ivashka (Białoruś) – Tennys Sandgren (USA) 7:6(3), 6:3, 6:4

Alexander Bublik (Kazachstan, 31) – Yannick Hanfmann (Niemcy) 6:0, 4:6, 6:2, 6:1

Roberto Carballes Baena (Hiszpania) – Tomy Paul (USA) 6:7(5), 6:2, 1:6, 6:3

Alberto Ramos-Vinolas (Hiszpania) – Lucas Pouille (Francja) 6:1, 5:7, 5:7, 7:5, 6:4

Corentin Moutet (Francja) – Stefano Travaglia (Włochy) 6:4, 7:5, 7:6(3)

Denis Kudla (USA) – Laszlo Dżjere (Serbia) 4:6, 6:3, 7:5, 7:6(4)

Jordan Thompson (Australia) – Gianluca Mager (Włochy) 4:6, 6:3, 7:5, 2:6, 7:6(3)